Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Wyrok dla kobiety, która raniła brata nożem. "Ogarnęła mnie złość"

Małgorzata Szlachetka
Małgorzata Genca/zdjęcie ilustracyjne
Dorota P. trzykrotnie raniła brata piętnastocentymetrowym nożem w okolice karku. W piątek przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w tej sprawie. Jest nieprawomocny.

- Ogarnęła mnie złość. Brat od lat znęcał się nade mną psychicznie, wyzywał - tak oskarżona mówiła na pierwszej rozprawie o incydencie z 22 maja 2017 roku. W piątek została skazana na siedem lat więzienia. W poczet kary zaliczono jej okres zatrzymania i aresztu tymczasowego.

Wyrok nie jest prawomocny.

Sąd przypomniał, że Dorota P. w chwili ataku na brata znajdowała się pod wpływem alkoholu, a rodzeństwo było w konflikcie. W czasie pierwszych przesłuchań kobieta mówiła, że dźgnęła brata, żeby zabić. Tłumaczyła, że chciała mieć w końcu spokój.

To świadkowie odciągnęli rodzeństwo od siebie i odebrali kobiecie nóż. Ostatecznie rany jej brata nie zagrażały życiu. - Jedynie specyficzny kąt ostrza spowodował, że obrażenia nie okazały się bardziej groźne - mówiła w piątek sędzia Aleksandra Machel-Dzik.

Obrona Doroty P. myśli o apelacji. - Nie zgadzamy się z kwalifikacją czynu, czyli usiłowaniem zabójstwa. Brat nie żywi urazy. Na pierwszej rozprawie rodzeństwo wpadło sobie w ramiona - mówił w piątek po wyjściu z sali sądowej adwokat Łukasz Szyszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski