Lublin zaginiony: Kr. Przedmieście na zdjęciu Czechowicza

Zdjęcie w formacie A2 otrzymasz z wtorkowym, papierowym wydaniem Kuriera Lubelskiego.

Poeta w czasie jednego ze swoich licznych spacerów z aparatem w dłoni zatrzymał się w Bramie Krakowskiej. Na pierwszym planie widzimy kilka osób stojących obok poety. W głębi nieistniejący już dzisiaj budynek, w którym, sądząc po szyldach w 1934 roku, znajdowały się bank i sklep z meblami. Dalej już Lublin, jaki znamy dzisiaj: ratusz i kościół pw. św. Ducha.

Pisząc o Krakowskim Przedmieściu sprzed lat warto wspomnieć o początkach tej nazwy. Otóż w średniowieczu i odrodzeniu odnosiła się ona nie tyle do jednej ulicy, co do całej dzielnicy rozciągającej się za murami miejskimi i otaczającej trakt do ówczesnej stolicy Polski.

Do połowy XVII wieku Krakowskie Przedmieście kwitło i się rozrastało. To tutaj swoje eleganckie siedziby (pałacyki i kamienice) stawiała bogata szlachta. Kres złotym czasom ulicy i miasta położyła fala najazdów obcych wojsk.

Z początkiem XIX wieku Krakowskie Przedmieście zaczęło podnosić się z upadku. W 1817 r. wzdłuż ulicy postawiono pierwsze lampy. Od połowy XIX stulecia ulica zaczęła nabierać coraz bardziej handlowego charakteru.

W 1996 r. zapadła decyzja o zamianie części ulicy od Kapucyńskiej do placu Łokietka na deptak. Więcej o historii ulicy na www.leksykon.teatrnn.pl.

Kolejne zdjęcie (cyfrowa rekonstrukcja Wielkiej Synagogi) już w środę z Kurierem.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski