Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublinianie o strzelaninie w Łodzi (WIDEO)

Redakcja
Krzysztof Szymczak
Tragedia w Łodzi wstrząsnęła wszystkimi. Zobacz, co na ten temat myślą lubelscy politycy jak i inni mieszkańcy.

Krzysztof Michałkiewicz, prezes lubelskich struktur PiS
Jestem w szoku. Nie mogę uwierzyć, że w środku Europy doszło do takiej tragedii.
Od dawna ostrzegaliśmy, że trwające w kraju seanse nienawiści wobec PiS, język nienawiści, jakim posługuje się Platforma Obywatelska, doprowadzą do dramatu. Politycy rzucają lekko słowa dla efektu, a niektórzy ze słuchaczy traktują je poważnie, a ci mniej odporni psychicznie - dosłownie. Można było się spodziewać, że wojna, którą ogłosił premier Donald Tusk, a wprowadzili w życie działacze Platformy przyniesie katastrofalne konsekwencje. Pracownik biura PiS, który zginął w Łodzi, stracił życie tylko dlatego, że był związany z naszą partią. Trudno w tej sytuacji nie odczuwać obaw o własne życie, choć nie wydaje mi się, aby podobne przypadki mogły wydarzyć się w innych miejscach w kraju.

JACEK CZERNIAK, szef SLD na Lubelszczyźnie
To straszne. Taka rzecz nie powinna się zdarzyć - nigdy i nigdzie. I nie ma znaczenia jaka formacja polityczna, jakie środowisko partyjne zostało dotknięte tą tragedią.
To przede wszystkim tragedia ludzi. I tylko w tej perspektywie należy na nią patrzeć. Nie pozostaje mi nic, jak tylko wyrazić współczucie wszystkim, którzy zostali dotknięci tym dramatem.

Stanisław Żmijan, p.o. przewodniczącego PO na Lubelszczyźnie
Nie ma wątpliwości, że to akt zbrodniczy i czyn bez precedensu. Na pewno to zdarzenie powinno nas, polityków, pobudzić do myślenia, do refleksji. Politycy powinni się spierać, ale nie można w debacie, w wystąpieniach, używać języka, który potęguję agresję, nie należy wywoływać nienawiści swoimi wypowiedziami czy działaniami.
Nie wiążę jednak tej opinii z żadnymi konkretnymi wydarzeniami, na pewno więc nie do przyjęcia jest dla mnie stwierdzenie, że ta tragedia była efektem działań Platformy czy języka, jakim partia się posługuje. Po prostu uważam, że politycy nie powinni budzić negatywnych emocji w życiu publicznym.
A zamachy na polityków miały już miejsce w Europie i na świecie i niestety, prawdopodobnie nadal będą się zdarzały.

Krzysztof Hetman, prezes PSL na Lubelszczyźnie
Przede wszystkim współczuję rodzinom poszkodowanych osób, ale też kolegom z Prawa i Sprawiedliwości w tej tragicznej sytuacji.
Na pewno nie jest przypadkiem, że to się stało akurat w biurze PiS. Ale z wszelkimi komentarzami powinniśmy poczekać do czasu, kiedy znane będą jakieś ustalenia policji czy prokuratury. Powstrzymajmy emocje.

Dr Jolanta Wolińska, Zakład Psychologii Społecznej UMCS
Trudno już dziś wyjaśniać tę konkretną sytuację, ale na pewno nie było to racjonalne działanie. Bardzo prawdopodobne, że był to człowiek chory. Ale jego zachowanie mogło być także wyrazem pewnej bezsilności, może był z jakichś powodów zły na cały świat. Może rzeczywiście nie lubił tej partii, czego przyczyn mogło być jednak bardzo wiele - równie dobrze np. taka, że kiedy rządziła, wprowadziła jakieś zmiany w prawie, dla tego akurat mężczyzny niekorzystne. Jednak jest to wy-łącznie "gdybanie". W każdym razie wskazywanie dziś na winnych tragedii wśród przeciwników politycznych jest, delikatnie mówiąc, przerysowaniem i szukaniem zbyt prostych odpowiedzi. Inna sprawa, że w dzisiejszym świecie, w mediach jest coraz większe przyzwolenie na agresję. Język, także polityki, się brutalizuje, akceptowane są zachowania, które wcześniej były nie do pomyślenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski