Lublinianie są za strefą płatnego parkowania

Okazuje się, że większość mieszkańców Lublina poparłaby pomysł prezydenta na wprowadzenie w centrum strefy płatnego parkowania. W sondażu Homo Homini dla Kuriera Lubelskiego "za" opowiedziało się 57 procent badanych. Z tej grupy 42 proc. to zwolennicy objęcia opłatami tylko ścisłego centrum miasta. 15 proc. respondentów optowało za włączeniem do strefy jak największej liczby ulic w śródmieściu.

- Mieszkańcy być może oczekują mniejszego ruchu w centrum i jego uporządkowania - komentuje wyniki Marcin Duma, prezes Homo Homini.

Zdecydowane przeciwko planom ratusza opowiedziało się 34 proc. ankietowanych. 9 proc. nie miało zdania. Na pytania sondażu odpowiedziało 1087 osób.

Jak planują władze miasta, w płatnej strefie parkowania będzie około 1700 "postojówek". Opłata za pierwszą godzinę wyniesie 2 zł. Mają być też abonamenty.

Strefy płatnego parkowania są już w wielu polskich miastach, m.in. w Łodzi, Białymstoku, Kielcach, Warszawie. Płatna jest też cała zamojska starówka.

Aleksander Wiącek z Forum Rozwoju Lublina podkreśla, że jest zwolennikiem tego rozwiązania także w Lublinie. - Ale żeby dobrze funkcjonowało, trzeba spełnienia kilku warunków - zastrzega. - Opłaty muszą być egzekwowane. Potrzeba też parkingów na obrzeżach miasta, zorganizowanych np. w porozumieniu z hipermarketami, gdzie kierowcy dojeżdżający spoza Lublina mogliby zostawiać auta i podróżować dalej autobusami. No i konieczne są buspasy. Tylko jeśli autobusy nie będą stały w korkach, komunikacja publiczna stanie się alternatywą dla samochodów.

Sprawą strefy płatnego parkowania miejscy radni mają się zająć na czwartkowej sesji. Niewykluczone jednak, że pod ich naciskiem prezydent wycofa projekt uchwały z porządku obrad.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!