Lublinianie wracają z Kutna na tarczy

Pierwsza kwarta zakończyła się dwupunktową wygraną gospodarzy. Prowadzenie miejscowych po początkowych 10 minutach mogło być wyższe, gdyż goście nie weszli dobrze w to spotkanie. Podopieczni Jarosława Krysiewicza znakomicie wykorzystywali swój potencjał w rzutach z dystansu, natomiast lublinianie niemal w ogóle nie próbowali zdobywać „trójek”. Długimi fragmentami „Startowcy” nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony rywali, ale gdy kutnianie odskoczyli już na 8 oczek, czerwono-czarni zaczęli skutecznie gonić wynik.

Kolejna ćwiartka była zdecydowanie słabsza w wykonaniu drużyny prowadzonej przez Andreja Žakelja. Lubelscy koszykarze przegrali ją różnicą 10 punktów i na przerwę Polfarmex schodził z korzystnym rezultatem 32:44. Jak się później okazało, słaba postawa w drugiej odsłonie zaważyła na losach końcowego wyniku.

Po zmianie stron, przyjezdni próbowali odrobić straty. Z dobrej strony prezentował się mobilizujący kolegów kapitan TBV Startu, Paweł Kowalski. Świetnie grali Amerykanie Brandon Peterson (double-double i 80% skuteczności z gry) oraz Doug Wiggins, który powrócił do składu po kontuzji. To jednak nie wystarczyło by pokonać skutecznego Jacka Jareckiego i spółkę. Pomimo ambitnej postawy oraz zwycięstw w trzeciej, a także ostatniej kwarcie, ekipa z Koziego Grodu musiała uznać wyższość przeciwnika po raz kolejny w tym sezonie.

Lublinianie nadal czekają na premierową wygraną w aktualnych rozgrywkach. Ostatni raz czerwono-czarni cieszyli się z ligowego triumfu 20 marca. Szansa na przełamanie w sobotę, 12 listopada, gdy na mecz do hali Globus przyjedzie AZS Koszalin.

Polfarmex Kutno – TBV Start Lublin 78:74 (24:22, 20:10, 16:20, 18:22)

Polfarmex: Jarecki 20, Berisha 15, Fraser 12, Bartosz 10, Kowalczyk 7, Grochowski 5, Gabiński 5, Sałasz 2, Wallace 2. Trener: Jarosław Krysiewicz

TBV Start: Peterson 19, Wiggins 17, Kowalski 11, Balmazović 10, Grzeliński 8, Dłoniak 6, Małecki 3, Ciechociński, Trojan, Jankowski. Trener: Andrej Žakelj