Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublinianie wspominają Wisławę Szymborską

Barbara Wójtowicz
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska Andrzej Banaś/Polskapresse
W środę wieczorem odeszła Wisława Szymborska, wybitna poetka, laureatka literackiej Nagrody Nobla z 1996 roku. Zapisała się w pamięci wielu lublinian, którzy podziwiali jej osobowość i twórczość, a dzisiaj wspominają.

Marek Danielkiewicz, poeta, mieszka w Lubartowie

Śmierć dzieci i poetów jest dla mnie metafizycznym skandalem. Nie mogłem zasnąć w nocy z 1 na 2 lutego, gdy dowiedziałem się z radia o jej odejściu. Czytałem Jej wiersze. Wiem, że to szaleństwo. Ale nic na to nie mogę poradzić.

Kiedy myślę o poezji pani Wisławy Szymborskiej, to zawsze odczuwam coś na kształt czułości, a jednocześnie trwogi, że nie jestem w stanie dotrzeć do najgłębszego sensu jej twórczości. Jej słynne słowa, że nie ma rozpusty gorszej niż myślenie, zawsze były dla mnie drogowskazem. Kochałem tę prostotę, skromność, powściągliwość i solidność warsztatu.
Ona sama nigdy by nie powiedziała, że jej wiersze są doskonałe, a przecież są. Zawsze będą. Uczestniczyłem przed laty w Krakowie w spotkaniu z noblistką. To było autentyczne przeżycie. Rzadko można powiedzieć, że obcowało się z prawdziwą, czystą poezją, która ma swe źródło w życiu.
Odeszła od nas drobna, subtelna kobieta o niespotykanym poczuciu humoru i wielkiej mądrości. Nikt jej nie zastąpi. To niemożliwe.

Wisława Szymborska nie żyje. Miała 89 lat [SYLWETKA, ZDJĘCIA]

Bohdan Zadura, poeta, redaktor naczelny "Twórczości", puławianin

Z Wisławą Szymborską zetknąłem się kilka razy, ale zawsze było to tylko przywitanie czy uścisk dłoni w szerszym gronie. Przez te krótkie chwile zdążyłem jednak zauważyć, że miała w sobie niezwykle wiele ciepła i życzliwości. Ostatni raz spotkaliśmy się bodaj dwa lata temu, w grudniu w Krakowie na jubileuszu wydawnictwa A5. Poeci, których wydawało A5, czytali tam swoje wiersze. Była wśród nich również i ona. Przyszła w ostatniej chwili. Przywitaliśmy się w kuluarach. Była bardzo miła, sympatyczna i pogodna.

Pierwszy jej wiersz, który zapamiętałem, to była "Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej", pamiętam też piosenkę do wiersza "Nic dwa razy się nie zdarza", śpiewaną przez Łucję Prus w latach 60. Od lat 70. kupowałem wszystkie jej tomiki, bardzo lubiłem jej wiersze, ich dowcip, ironię, autoironię, paradoksalność, językową maestrię. "Twórczość" była jednym z tych pism, którym powierzała swoje nowe wiersze. Przed Noblem i po Noblu. Pamiętam taką sytuację (już po Noblu), kiedy Jerzy Lisowski z trzech wierszy jeden jej odesłał, bo mu się nie podobał. Ktoś inny może by się na coś takiego obraził, ale nie ona.

Wracając do Nobla w 1996 roku, to był on zaskoczeniem. Mnie ucieszył jak żaden inny, bo w pewien sposób uczłowieczył mi tę nagrodę.

Agata Koss-Dybała, dziennikarka Radia Lublin

Przy okazji nagrywania płyty z okazji 100-lecia urodzin Czechowicza spotkałam się z Wisławą Szymborską. To było bardzo krótkie spotkanie. Udało się zarejestrować tylko czytany fragment, na dłuższy wywiad pani Wisława nie dała się namówić. Poetka była bardzo niechętna rozgłosowi wokół jej osoby, więc nie nalegałam. Z tego spotkania mam jednak bardzo miłe wspomnienia. Pani Wisława była osobą bardzo miłą i kulturalną. Pamiętam, że pochwaliła wtedy Radio Lublin i Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN za to, że tak dbamy o pamięć o naszym lubelskim poecie.

Spotkałyśmy się w chwili, gdy ostatnim wydanym przez Szymborską tomikiem poezji był "Koniec i początek". Zapytałam więc kiedy możemy spodziewać się następnej książki. Odpowiedziała, że każdy szanujący się poeta powinien wiedzieć, do czego służy kosz na śmieci i nie drukować wszystkiego, co napisze.

Moim ulubionym tomikiem Szymborskiej jest właśnie "Koniec i początek". Natomiast wierszem, który pamiętam i o którym myśli pewnie teraz wielu z nas jest "Kot w pustym mieszkaniu". W jej twórczości zawsze ujmowało mnie to, że co krok natrafiamy w niej na paradoksy rzeczywistości.

Agnieszka Bielak, adiunkt Ośrodka Badań nad Literaturą Religijną KUL

Muszę przyznać, że moje pierwsze bliższe spotkanie z Wisławą Szymborską nastąpiło po zdobyciu przez nią Nagrody Nobla. Wtedy to postanowiłam napisać pracę magisterską o jej twórczości. Potem przyszły kolejne prace, artykuły naukowe. Nigdy nie poznałam samej poetki, ale czytając jej poezje zrozumiałam, że to niezwykle mądra kobieta. Dostrzegała to, co nieoczywiste, mówiła o ludzkich pragnieniach, ale podchodziła do nich ze swoistą autoironią. Miała wyjątkowy dystans do świata i chyba tego powinniśmy się od niej uczyć. Dzięki niej można zrozumieć, że nic nie jest ostatecznością, pewnością, a rzeczywistość nigdy nie będzie jednoznaczna.

Dr Bogusław Wróblewski, polonista z UMCS, redaktor naczelny "Akcentu"

Spotykałem się z nią w różnych okolicznościach, ale nigdy nie byłem z nią w bliskich kontaktach. Była osobą skromną, uśmiechniętą, nie okazywała swojej wielkości. Prowadziłem i prowadzę zajęcia seminaryjne na temat wybitnych dzieł nestorów literatury i jednym z omawianych przeze mnie twórców była Szymborska. Jej teksty doskonale docierają do młodzieży, jest autorytetem ze względu na ujawnianą w wierszach życiową mądrość i łagodną ironię w odbiorze świata.

Pamięci Pani Wisławy Szymborskiej

Wyjść naprzeciw

Oswoić się ze starością -
Jeśli już jest, to niech będzie
Doskonała pod każdym względem
Jak siwe włosy w uszach
Bóle pleców i nadciśnienie tętnicze

Nie zważać na poplamiony kołnierzyk
I przetarty na łokciach sweter
Kupiony tak niedawno -
Jakieś trzydzieści lat temu;

Urocza jest wiara w solidność przedmiotów
Nabytych w epoce młodości
Gdy wełna była z wełny
Buty z prawdziwej skóry
A herbata pachniała angielską królową

Pogodzić się z demencją -
Czymś tak oczywistym
I w pewnym sensie niezbędnym
Jak próchnica zębów
I problemy z potencją

Świat ma ważniejsze sprawy na głowie:
Upadek krwawych reżimów
Bankructwa deweloperów
Zawirowania na giełdzie
Źródła energii odnawialnej
A także nieustanne wirusy komputerowe

Dlatego trzeba wyjść starości naprzeciw -
Razem można daleko zajść
Przystając co parę metrów, żeby złapać oddech

Marek Danielkiewicz, 2012

Testament

Wisława Szymborska do ostatnich dni pisała nowe wiersze.
Za kilka miesięcy wydany zostanie ostatni tomik, zawierający 14 utworów. Większość z nich była publikowana w prasie literackiej. W testamencie Szymborska zapisała, że chce, by opiekę nad jej twórczością sprawowała fundacja. Poetka zostanie pochowana 9 lutego na Cmentarzu Rakowickim.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski