Mężczyzna przez lata mieszkał w Anglii. Kilka tygodni temu wrócił do rodzinnego miasta.
- Po powrocie postanowiłem uporządkować swoje sprawy - opowiada.
Jedną z nich było zdobycie dowodu osobistego. Gdy mężczyzna wyjeżdżał na Wyspy Brytyjskie posługiwał się jeszcze starym modelem dokumentu, kilkudziesięciostronicową książeczką z zielonymi okładkami. - Myślałem, że sprawę uda się szybko załatwić - opowiada pan Jerzy.
Ale gdy powiedział urzędnikom z czym przychodzi i wypełnił druczki, to dowiedział się, że musi iść do notariusza. - Pani w urzędzie powiedziała, że powinienem potwierdzić u notariusza, że mój paszport należy do mnie. Na początku myślałem, że to jakieś nieporozumienie - opowiada Czytelnik.
Ale nie pomogły żadne tłumaczenia. Urzędnicy zdecydowanie stwierdzili, że musi odwiedzić notariusza. - To dla mnie idiotyczne. Nie będę biegał po żadnych notariuszach, żeby potwierdzić, że mój paszport należy do mnie, a wszystko po to, aby zdobyć dowód osobisty - irytuje się mężczyzna i przyznaje, że zrezygnował z wyrobienia dowodu.
- Mam paszport i z niego będę korzystał - mówi.
Dlaczego Czytelnik został odesłany z urzędu do kancelarii notarialnej? - Pracownicy urzędu postąpili zgodnie z przepisami - wyjaśnia Joanna Bobowska z biura prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. Jej zdaniem, starając się o załatwienie dowodu pan Jerzy musi zostawić w archiwach urzędu ślad jakiegoś innego dokumentu. W tym przypadku byłoby to ksero aktualnego paszportu.
Kodeks postępowania administracyjnego wymaga, aby oryginalność odbitki została potwierdzona za zgodność z oryginałem. W tym przypadku takie potwierdzenie, sprowadzające się do porównania ksera z dokumentem i postawienia na tym pierwszym pieczątki z podpisem może zrobić notariusz. - Urząd Miasta nie może tego zrobić, ponieważ to nie my jesteśmy organem wydającym paszport - wyjaśnia Joanna Bobowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?