Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim prowadzi śledztwo przeciwko 39-letniemu lublinianinowi podejrzanemu o zgwałcenie mieszkanki Opola Lubelskiego.
Do gwałtu miało dojść w nocy z 5 na 6 czerwca.
- 29-latka powiedziała rodzicom, że jedzie na szkolenie dla bezrobotnych. Jednak zmieniła plany i wyjechała w odwiedziny do brata mieszkającego w Lublinie. Wracając od niego, poznała Andrzeja K. - opowiada Marzena Czopek, szefowa Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim.
Para dla uczczenia nowej znajomości postanowiła kupić kilka butelek alkoholu. Po ich wypiciu oboje wsiedli do auta lublinianina, który obiecał kobiecie, że odwiezie ją do domu w Opolu.
- Po drodze doszło do gwałtu - twierdzi Czopek. Andrzej K. miał również okraść kobietę, zabierając jej telefon komórkowy i pieniądze. Błąkającą się w pobliżu lasu ofiarę zobaczył przypadkowy kierowca, który wezwał policję. Jak twierdził, kobieta wyglądała na potrzebującą pomocy.
Znalezienie sprawcy okazało się jednak trudniejsze, niż pierwotnie myślano. - Dziewczyna zapamiętała bowiem tylko imię oprawcy, jednak, jak się później okazało, pomyliła je. Jedyne dane, którymi dysponowaliśmy, to nagrania z kamery monitoringu na pobliskiej stacji benzynowej, gdzie zatrzymał się 39-latek - tłumaczy Edyta Żur, rzeczniczka opolskiej policji.
Dzięki zabezpieczonemu nagraniu mundurowym udało się zatrzymać 39-latka. - Do gwałtu miało dojść w nocy z poniedziałku na wtorek, a już w czwartek mężczyzna był w naszych rękach - precyzuje rzeczniczka.
Andrzej K. usłyszał trzy prokuratorskie zarzuty. - Gwałtu na 29-latce, kradzieży i kierowania samochodem pod wpływem alkoholu - wylicza Marzena Czopek.
Skąd śledczy wiedzą o tym, że mężczyzna pijany prowadził auto? - Tak wynika z zeznań samej pokrzywdzonej. Jednak biegli będą musieli to jeszcze sprawdzić - precyzuje prokurator Czopek.
Andrzej K. nie przyznał się do gwałtu. - Stwierdził, że co prawda między nim a kobietą doszło do stosunku seksualnego, ale odbył się on za zgodą 29-latki - wyjaśnia szefowa opolskich śledczych.
Wobec lublinianina zastosowano dozór policyjny i zakaz zbliżania się do mieszkanki Opola i kontaktowania się z pokrzywdzoną.
- Kobietę zbadał już ginekolog. Zabezpieczone ślady porównamy z materiałem pobranym od podejrzanego. Czekamy teraz na wyniki. Myślę, że jeszcze w wakacje uda nam się zakończyć śledztwo aktem oskarżenia przeciwko mężczyźnie - kwituje Czopek.
Dzielnicowy bliżej nas
Marcin Dorna: Szanujemy Szwedów, ale nie ma mowy o obawie
Podniebny spacer po dzielnicy Rury (ZDJĘCIA Z DRONA)
“Chęć na Pięć”: 636 biegaczy dotarło do mety na Czechowie (DUŻO ZDJĘĆ)
Lubelskie restauracje i kluby liczą na szwedzkie portfele
Pokaz multimedialny na odnowionym placu Litewskim (ZDJĘCIA, WIDEO)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?