Spotkanie, choć nie stało na najwyższym poziomie, było emocjonujące. Goście ładnie grali piłką, ale wczoraj natrafili na ambitną Lubliniankę. Gospodarze braki w wyszkoleniu nadrabiali wślizgami, przepychankami i determinacją. Efekty były bardzo dobre. Już w 36 min miejscowi objęli prowadzenie.
Damian Ścibior wpadł w pole karne, poszedł na prawą stronę i strzałem po długim słupku nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Przez kolejnych 30 min lublinianie skutecznie oddalali grę od swojego pola karnego. Tylko raz zdarzył się moment dekoncentracji, niestety kosztował ich zwycięstwo. W 65 min gospodarze pozwolili na dośrodkowanie z lewej strony, a dobrze spisującego się pomiędzy słupkami Marcina Mańkę pokonał strzałem z najbliższej odległości Mateusz Świechowski.
W końcówce inicjatywa była po stronie gości, ale kilka razy z dobrej strony pokazał się Mańka i Lublinianka zainkasowała w meczu z faworytem rozgrywek jeden punkt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?