- To były silne, barwne, wyzwolone i samodzielne kobiety - mówi Dorota Seweryn z Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu.
Do historii przeszedł już bunt studentek malarstwa na plenerze w Zwierzyńcu, prowadzonym w latach 20. przez Konrada Krzyżanowskiego.
- Malarki „uciekły” ze Zwierzyńca prosto do Kazimierza nad Wisłą - przypomina Seweryn.
Artystki przyjeżdżały tu na plenery w ramach kursu z Ferdynandem Ruszczycem, Władysławem Ślewińskim czy prof. Tadeuszem Pruszkowskim.
- Najgłośniej mówi się o Teresie Roszkowskiej, której oryginalna osobowość ubarwia każdą opowieść o kazimierskiej kolonii artystycznej. Ale chcemy też wydobyć z zapomnienia inne, równie barwne artystki, między innymi Jadwigę Przeradzką, Irenę Lorentowicz czy Anielę Cukierównę - wylicza nasza rozmówczyni.
Oprowadzanie rozpocznie się w niedzielę o godz. 11 w Pałacu Czartoryskich w Puławach.
- Wybraliśmy to miejsce, bo Kamienica Celejowskich aktualnie jest remontowana - wyjaśnia Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu.
I podkreśla, że kobiety - malarki odegrały ogromną rolę w kreowaniu kazimierskiej kolonii artystycznej.
- Stąd wystawa im poświęcona - wyjaśnia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?