Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Trybańska odpadła w eliminacjach trójskoku podczas halowych ME w Paryżu

Krzysztof Szuptarski
Małgorzata Trybańska
Małgorzata Trybańska Marek Biczyk
Małgorzacie Trybańskiej, reprezentującej w 2010 roku w drużynowej lekkoatletycznej ekstralidze seniorów Start Lublin nie udało się zakwalifikować do finału rywalizacji w trójskoku, podczas rozpoczętych w piątek w stolicy Francji Paryżu halowych mistrzostw Europy w lekkiej atletyce. Awans do finałowej rozgrywki gwarantował wynik 14,10 m, natomiast Trybańska w swojej najlepszej próbie osiągnęła rezultat 13,90 m.

Polka rozpoczęła od niezłej próby na odległość 13,90 m, odbijając się daleko przed belką, a to oznaczało, że po lekkiej korekcie może tu było skoczyć naprawdę daleko. Jednak po drugiej kolejce (13,54) Trybańska spadła na 9. pozycję, nie dającą kwalifikacji do finału (w hali finały w konkurencjach technicznych są 8-osobowe). Przed swoją ostatnią próbą była już nawet jedenasta, po tym, jak kilka zawodniczek ustanowiło rekordy życiowe i najlepsze wyniki sezonu. Żeby awansować do sobotniego finału musiała skoczyć co najmniej 14.02. Nie udało się, bowiem "pofrunęła" na odległość zaledwie 13,85 m i zakończyła swój udział w halowym czempionacie w Paryżu na 11. pozycji.

- Szkoda tego startu, bo widać, że poziom trójskoku nie jest tu wysoki. Jestem w formie, nic mi nie dolega, dobrze przygotowałam się do tych mistrzostw. Widać więc, że muszę pracować nad swoją głową, bo tylko ona tutaj zawiodła. Podczas rozgrzewki wykonałam dwie równe próby, dobrze weszłam w belkę, ale w pierwszej serii konkursowej zawahałam się w końcówce rozbiegu, nie było tego mocnego uderzenia na ostatnich metrach, stąd odbicie daleko przed belką - powiedziała Trybańska. - W kolejnej próbie z rozbiegiem było już lepiej, ale nie wytrzymała mi noga. Nie mam zastrzeżeń do tego podłoża, trzeba sobie radzić w każdych warunkach. Co prawda mogłam w Paryżu startować w skoku w dal, ale wybrałam trójskok i nie żałuję. Nigdy jeszcze nie zaczynałam roku z tak dobrymi wynikami w hali 14,16 m w trójskoku i 6,51 m w dal. Mam nadzieję, że to będzie dobry prognostyk na sezon letni. Muszę jeszcze wyeliminować pewne błędy. Szkoda tylko, że w Paryżu mi się nie udało - dodała.

Oprócz Trybańskiej do finału nie awansowała m.in. liderka tegorocznych list światowych, Niemka Katja Demut, a najlepszą okazała się Rosjanka Natalia Kutiakowa, zaliczając 14,44 m.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski