Nieruchomość przy ul. Leszka w Lublinie miała być ich domem z marzeń. Jednak kiedy związek się rozpadł, postanowili sprzedać posesję za 1,5 mln zł. Kupcem okazał się Tomasz Z., lubelski przedsiębiorca. Mężczyzna wziął w Banku Zachodnim WBK kredyt, zapłacił część należności, a potem się rozmyślił. Sąd orzekł, że Tomasz Z. powinien zapłacić brakujący milion, jednak kiedy komornik sprawdził jego majątek okazało się, że mężczyzna nie ma oszczędności.
CZYTAJ TEŻ: Sprzedali dom, pieniędzy nie dostali. Wszystko zabrał bank
- Jest dla mnie bardzo zastanawiające, jak Tomasz Z. dostał kredyt w tak ogromnej kwocie, skoro komornik nie tylko nie znalazł u niego żadnego majątku już w 2012 r. (niespełna rok po udzieleniu mu kredytu - przyp. red), gdy moi klienci próbowali prowadzić postępowanie egzekucyjne na mocy aktu notarialnego opatrzonego klauzulą wykonalności. Komornik w toku tamtego postępowania nie ustalił, że Tomasz Z. osiąga dochody lub posiada jakiś majątek. Nie był on też właścicielem żadnej innej nieruchomości - komentowała mecenas Julita Łomża-Kotowska, kiedy o sprawie pisaliśmy po raz pierwszy 5 marca br. Prawniczka reprezentowała byłych właścicieli domu w procesie cywilnym, a także panią Ewę w postępowaniu egzekucyjnym.
Z pytaniem o zasadność udzielenia kredytu zwróciliśmy się do BZ WBK. Ze względu na tajemnicę bankową, instytucja udzieliła jedynie ogólnych informacji.
- Kwestią oceny zdolności kredytowej w BZ WBK zajmują się wyspecjalizowani pracownicy banku. Ocena taka dokonywana jest przed podjęciem decyzji o udzieleniu bądź nieudzieleniu kredytu - zapewnia Ewa Krawczyk z biura prasowego BZ WBK.
Z powodu niezapłacenia kredytu przez Tomasza Z. bank stał się właścicielem domu przy ul. Leszka. - Wszelkie ustalenia pomiędzy sprzedającym a kupującym, w szczególności dotyczące sposobu zapłaty, powinny znaleźć się w akcie notarialnym, w którego treść Bank nie ingeruje - informuje Ewa Krawczyk. - Postępowania egzekucyjne prowadzone przez BZ WBK są realizowane w oparciu o prawomocne tytuły wykonawcze, w zgodzie z obowiązującymi przepisami kodeksu postępowania cywilnego - ucina przedstawicielka instytucji.
22 lutego akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Z. trafił do Sądu Okręgowego w Lublinie. Pani Ewa nie wyklucza pozwania do sądu banku, który udzielił mu kredytu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
ZOBACZ TEŻ: Czy ZUS sprawdza Twojego facebooka gdy jesteś na zwolnieniu?
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?