Manifa także w Lublinie. Chcą nagłośnić problemy, z którymi zmagają się kobiety

- Tegoroczna Manifa Lubelska koncentruje się na pozytywnym przekazie i wartościach, takich jak solidarność, siła kobiet, wsparcie i wzajemna pomoc, moc feminizmu. Wpisujemy się tym samym w świętowanie 100-lecia praw wyborczych Polek - mówi Katarzyna Zabratańska, jedna z organizatorek lubelskiej Manify, podkreślając przy tym, że będzie ona okazją do przypomnienia historii m.in. lublinianek, które miały swój wkład w uzyskanie przez Polki praw wyborczych.

WIĘCEJ: Życzenia na Dzień Mężczyzn. Te wierszyki wywołają uśmiech na twarzy każdego pana (PRZYKŁADY)

Manifa w Lublinie wyruszy w najbliższą sobotę o godz. 14 spod Zamku Lubelskiego i przejdzie przez Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście, plac Wolności, ul. Narutowicza, ul. Kapucyńską, plac Litewski i ul. Kołłątaja. Zakończy się natomiast przy Centrum Kultury. Tegorocznym hasłem Manify jest "Wolność, równość i siostrzeństwo". W trakcie zgromadzenia, jego uczestniczki i uczestnicy chcą poruszyć takie tematy, jak liberalizacja prawa antyaborcyjnego, pełnia praw reprodukcyjnych, oddzielenie kościoła od państwa czy pełnia praw dla osób LGBTQ+. Co ważne, na zakończenie Manify jedna z zaproszonych osób przemówi w języku migowym. - Zapraszamy zatem szczególnie osoby głuche i niesłyszące - apelują organizatorki.

- Celem Manif jest nagłośnienie problemów, z którymi zmagają się na co dzień kobiety w Polsce: kobiety starsze i młodsze, matki, kobiety w ciąży i te, które nie chcą mieć dzieci, kobiety nieheteroseksualne, kobiety, które żyją w związkach formalnych i nieformalnych, kobiety pracujące za minimalne stawki i niepracujące lub pracujące w domu, kobiety eksmitowane z mieszkań, kobiety z niepełnosprawnościami, imigrantki, kobiety, które doświadczają przemocy, niesprawiedliwości i dyskryminacji. Idziemy solidarnie z wszystkimi tymi osobami. W roku, który miasto świętuje pod hasłem wolności, my wciąż musimy wytykać jej brak, który dotkliwie odczuwamy. Dodajemy więc do tego hasła równość, bez której prawdziwa wolność nie może zaistnieć, i siostrzeństwo, dzięki któremu udawało się i udaje wielu z nas przetrwać w zbyt często lekceważącym kobiety świecie – mówi Magdalena Długosz z Lubelskiej Koalicji na Rzecz Kobiet, która organizuje wydarzenie.

Na Manifie będą też zbierane podpisy pod wnioskiem do Rady Miasta o nadanie placowi u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Kapucyńskiej imienia 100-lecia praw wyborczych Polek. Po wydarzeniu, o godz. 19, w Galerii Labirynt odbędzie się natomiast spektakl #jateż, który dotyka problemu opresji wobec kobiet w życiu publicznym. Wstęp wolny.

ZOBACZ TEŻ: Pierwsza Manifa w Lublinie. Kilkaset osób wyszło protestować "Przeciw przemocy władzy" (ZDJĘCIA)