Pozwolą Państwo, że zamiast zabierać miejsce na opis technicznej biegłości amerykańskiego muzyka, pochwały dla jego indywidualnego języka muzycznego, czy bezgraniczną otwartość na inne style, wymienię najpierw tylko część wielkich nazwisk, z którymi współpracował Ribot.
Lista mówi sama za siebie: Robert Plant, Elvis Costello, John Mellencamp, Medeski, Martin & Wood, John Zorn, David Sylvian, Elton John, Marianne Faithfull, Arto Lindsay, Allen Ginsberg, T-Bone Burnett, McCoy Tyner, Madeline Peyroux, Norah Jones, Laurie Anderson, Caetano Veloso, Solomon Burke, Jeff Bridges, Chuck Berry.
A nie wspominam jego indywidualnej działalności, tj. prowadzeniu zespołu Los Cubanos Postizoz, czy, 19 solowych płytach, które nagrał w ciągu 30 lat kariery. Ostatni album, "Silent Movies", należy do najcieplejszych, najdelikatniejszych rzeczy, jakie wyszły spod jego palców . 58-letni Ribot w Lublinie wystąpi sam, właśnie z tym materiałem. Tylko proszę nie traktować tego koncertu, jako surogatu Waitsa.
Ribot jest zbyt wielki, by traktować go li tylko jako namiastkę.
Marc Ribot, Warsztaty Kultury (organizator: Centrum Kultury w Lublinie), 4 października, bilety: 30 zł, rezerwacja biletów tel.: 81 536 03 21
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?