Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Lewandowski zszedł z bieżni w półfinale biegu na dystansie 1500 m

Krzysztof Szuptarski
materiały klubowe
Marcin Lewandowski (AZS UMCS Lublin) nie zdołał awansować do finału biegu na dystansie 1500 m, podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Reprezentant Polski nabawił się urazu na ostatnim okrążeniu, zszedł z bieżni i nie ukończył biegu.

Lekkoatleta AZS UMCS, brązowy medalista mistrzostw świata na tym dystansie, upadł w eliminacjach, jednak był to wynik popchnięcia przez rywala, więc sędziowie dopuścili Lewandowskiego do rywalizacji w czwartkowym półfinale.

W swoim biegu półfinałowym, Lewandowski od początku biegł w czołowej szóstce. Do ostatniego okrążenia wszystko układało się po jego myśli, ale na przeciwległej prostej Polak zszedł z bieżni, trzymając się za bolącą łydkę. Marcin leżał chwilę na murawie stadionu, ale po kilku chwilach opuścił ją o własnych siłach.

- Przyjechałem do Tokio z urazem łydki. Myślałem, że jest drobny, ale dwa razy mocny prąd przeszedł mi przez łydkę. Mimo, że jestem na silnych lekach przeciwbólowych, bardzo to poczułem. Nie byłem w stanie biec. Smuci mnie to, tym bardziej, że w tym tempie mógłbym czytać książkę - podkreślał w rozmowie z TVP Sport Marcin Lewandowski, zawodnik AZS UMCS.

Najlepszy w biegach półfinałowych okazał się Kenijczyk Abel Kipsang, który czasem 3:31.65 ustanowił nowy rekord olimpijski. Drugi czas półfinałów osiągnął Norweg Jakob Ingebrigtsen (3:32,13), natomiast trzeci Josh Kerr z Wielkiej Brytanii (3:32,18).

ZOBACZ TAKŻE:

Carlos Daniel - przystojny Portugalczyk o boskiej sylwetce z...

Bruna - piękna żona brazylijskiego zawodnika Motoru Lublin, ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski