Marcin Różycki: Niedzielny koncert w Centrum Kongresowym UP

- Niektórzy odchodzą po cichu. Ja do nich nie należę. Ja chcę odejść głośno - mówi stanowczo Marcin.

Podczas koncertu zaprezentuje nowy tomik poezji (z wierszami napisanymi przed i w trakcie choroby). Wymowny tytuł brzmi: "Pan Śmierć". I, jak zapewnia autor, nie będzie to łatwa lektura. Planuje też wejście do studia nagraniowego Hen-drix, by nagrać nowy album. Tytuł już ma: "Und alles klar", ma też zapewnionych współpracowników i koncept: płyta będzie dynamiczna, pełna szybkich utworów. Brakuje mu tylko czasu i zdrowia, by dogonić wszystkie plany. - Lubię mieć świadomość bycia artystą płodnym. Już planuję wydanie kolejnego tomiku, tyle że o tematyce miłosnej, może nazwę go - z lekkim przymrużeniem oka - "Amory", może "Romanse" - tłumaczy piosenkarz.

Mówi, że walka z chorobą nauczyła go szacunku dla bólu, wyzbyła za to lęku przed śmiercią. Sprawiła też, jak się wydaje, że artysta każdą chwilę próbuje wypełnić tworzeniem.

W styczniu 1802 poeta William Blake pisał do przyjaciela, Thomasa Buttsa: "Jeśliś przeznaczon przez boską opatrzność do wspólnoty duchowej, a odrzucasz i grzebiesz swój talent, choćbyś chciał chleba powszedniego, smutek i rozpacz będą cię prześladować za życia, a po śmierci wstyd i chaos zmienią się w wieczność".

Marcin Różycki ma pewność, że swego talentu nigdy nie odrzucił i nigdy nie pogrzebał.

Marcin Różycki, Centrum Kongresowe UP, niedziela, g. 18.00, rezerwacja biletów: 607 260 770

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski