Sobotnie impreza była podsumowaniem sezonu 2011, a zarazem jego zakończeniem. Na starcie stanęło 29 ekip, które w tym roku osiągały najlepsze wyniki. Wszystkie zaliczyły pięć przejazdów, z których czas zsumowano. Na tej podstawie wyłoniono finałową siódemkę, a zawodnicy niczym na Karowej w Warszawie robili nawrót wokół beczki.
- To była najbardziej widowiskowe - przyznaje Grzegorz Gorczyca z Automobilklubu Chełmskiego, który organizował imprezę. - W tym roku pogoda dopisała. Przed rokiem zawodnicy walczyli głównie o to, aby nie wypaść z trasy. Było ślisko i zalegał śnieg. Tym razem pogoda dopisała, a zawodnicy mogli rozwijać większe prędkości. Dopisała też frekwencje.
Zmagania kierowców oglądało kilkuset miłośników motoryzacji. Za rok na Torze Lublin odbędzie się natomiast 13. Kryterium Asów. Pechowe, bo ostatnie w historii lubelskiego obiektu. W miejsce toru ma powstać bowiem osiedle...
Więcej o imprezie w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Kuriera Lubelskiego.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?