18-letnia lublinianka, która od dwóch i pół roku trenuje boks w klubie Paco, do Turcji wylatuje już w piątek (8 kwietnia). Na razie Mańkowska jest na początku swojej bokserskiej przygody. Ma za sobą stoczonych 23 walki, w tym dwie przegrane. Lublinianka rewelacyjnie spisała się podczas ostatnich MP w Grudziądzu, zdobywając złoty medal wśród juniorek w kategorii wagowej 69 kg. Podopieczna trenera Władysława Maciejewskiego trafiła do boksu, zachęcona sukcesami Karoliny Michalczuk, najlepszej polskiej zawodniczki, mistrzyni świata.
- Stawiam sobie cele. Wiążę moje życie z boksem i chcę spróbować pójść w ślady Karoliny. Mam nadzieję, że ciężką pracą i przynajmniej w niewielkim stopniu osiągnę to, co ona - mówi Marlena Mańkowska. - Wiem, że będę przygotowana do zawodów, ale boję się, że przez jakiś mój błąd, coś pójdzie nie tak. Trener bardzo dobrze ukierunkował mnie technicznie. Nie chcę zawieść i siebie i trenerów, którzy poświęcają nam bardzo dużo czasu i wysiłku. Chcę udowodnić, że nasza praca nie pójdzie na marne - dodaje.
Po mistrzostwach Polski, podczas marcowego zgrupowania kadry narodowej w Grudziądzu, Mańkowska miała okazję sparować z Turczynkami, które też przygotowywały się do mistrzostw świata.
- Na pewno miałam trochę przewagi. Nie jest łatwo ze mną walczyć, bo jestem leworęczna ale niektóre dziewczyny jak już nie dawały rady, bardziej się biły niż boksowały. Wtedy robiłam się nerwowa i było mi ciężej. Z kolei część z nich bała się stać przy linach albo w narożniku, bo nie wiedziały co zrobić. Jeśli będę walczyła z Turczynką, myślę, że będę wiedziała jak to rozegrać - kończy Mańkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?