Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek województwa dostał wotum zaufania i absolutorium, ale raport o stanie regionu daleki od doskonałości

Sławomir Skomra
Marszałek województwa Jarosław Stawiarski uzyskał od sejmiku województwa i wotum, i absolutorium
Marszałek województwa Jarosław Stawiarski uzyskał od sejmiku województwa i wotum, i absolutorium Łukasz Kaczanowski/archiwum
Zarząd województwa otrzymał od radnych mandat do dalszego sprawowania władzy. Ale przedstawiony raport o stanie regionu był krytykowany.

Co roku władze województwa poddają się ocenie radnych sejmiku, którzy udzielają im (lub nie) absolutorium. W tym roku, po zmianie przepisów, dodatkowo zarząd musiał przedstawić raport o stanie województwa i ubiegać się o wotum zaufania.

O ile radni zarówno PiS jak i opozycyjnych PSL, PO i SLD zaufali marszałkowi Jarosławowi Stawiarskiemu, to podkreślali, że oceniają nie tylko ten zarząd. - Ale także poprzedni - mówiła radna PO, Bożena Lisowska, a przewodniczący sejmiku, Michał Mulawa (PiS) sam przyznał: - Zarząd województwa pod wodzą Jarosława Stawiarskiego w 2018 r. pracował przez jeden miesiąc i dziewięć dni.

Radnych bardziej zdziwił raport o stanie województwa, pierwszy taki dokument w historii lubelskiego samorządu. To 200 stron tekstu, tabel i wykresów, które nie wszystkim się spodobały. - Mam wrażenie, że zabrakło pogłębionej analizy - mówiła Lisowska i wytykała, że w dokumencie nie ma np. diagnozy „wąskich gardeł i ryzyk w województwie”.

Były marszałek, Sławomir Sosnowski (PSL) mówił wprost: - Czy pan marszałek, odpowiedzialny za rozwój regionu, jest zadowolony z tego dokumentu? Czy pan wie, co należy zrobić w tej kadencji? - stawiał pytania i dalej punktował: - To ponad 200 stron, z których wiele powstało na zasadzie „kopiuj - wklej”.

Sam marszałek Stawiarski przyznał, że dokument nie jest doskonały, ale jest pierwszym tego typu. - Myślę, że po tych raportach przyjętych w 16 województwach będą spływały do ministerstwa głosy w tej sprawie, bo też uważam, że 200 stron to za dużo. Uważam, że może to być równie dobrze 30 stron - mówił marszałek Jarosław Stawiarski.

Pieniądze dla Modliborzyc

Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek poinformował, że przekazał 460 tys. zł na pomoc gminie Modli-borzyce. To tam w ostatnią środę ulewy deszcz zalał ok. 350 domów i gospodarstw oraz zniszczył kilkudziesięciometrowy odcinek drogi i most we wsi Pasieka.

- Środki są już w dyspozycji pana burmistrza i może je przekazywać poszkodowanym rodzinom - mówił Czarnek. Zaznaczył, że jeśli straty będą duże, będzie można występować o dodatkowe pieniądze.

- Jak tylko będzie gotowy protokół opisujący straty w drodze powiatowej, to od razu jedziemy z nim do MSWiA - dodał wojewoda.

Modliborzycom pomoże też sejmik województwa. Już odbyła się pierwsza rozmowa na ten temat, ale z określeniem kwoty marszałek czeka do finalnego raportu na temat zniszczeń. Decyzja może zapaść na kolejnej sesji sejmiku.

- Myślę, że nie będzie problemu ze zwołaniem sesji w lipcu. Ja urlopu ani w lipcu ani w sierpniu nie planuję - mówił Stawiarski.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski