Marszałek wspomoże finansowo naszych olimpijczyków i wykorzysta ich do promocji województwa lubelskiego

- To nasza dwójka eksportowa, która ma szansę na medale olimpijskie. Natomiast lubelskie ma szansę wykorzystać ich sukcesy w celach marketingowych i promocyjnych, żeby nasze województwo kojarzyło się z miejscem przyjaznym dla sportowców – stwierdził Jarosław Stawiarski.

Marszałek wręczył sportowcom nagrody finansowe. Aleksandra Mirosław otrzymała 4 tysięcy złotych, a Paweł Fajdek 10 tysięcy złotych. Marszałek obiecał również dalszą pomoc, ale nie zdradził jakie to mogą być kwoty. – Mierzymy siły na zamiary. Województwo ma różne zobowiązania, od małych sportowców do mistrzów. Myślimy o dodatkowym wsparciu, ale wysokość będzie zależała od funduszy – powiedział Jarosław Stawiarski.

Aleksandra Mirosław jest dwukrotną mistrzynią świata oraz mistrzynią Europy we wspinaczce sportowej, w konkurencji na czas. Podczas igrzysk olimpijskich wystąpi jednak w trójboju, na który dodatkowo składa się prowadzenie i bouldering.

– Czy mam szansę na medal, to najtrudniejsze pytanie, jakie ostatnio słyszę. Jestem o tyle w komfortowej sytuacji, że kwalifikację olimpijską wywalczyłam już w sierpniu, a inne zawodniczki będą o to walczyć za dwa tygodnie. W poniedziałek rozpoczynam przygotowania, podczas których będę stawiała na wyjazdy zagraniczne, głównie do Innsbrucku w Austrii. Są tam bardzo dobre warunki do trenowania boulderingu – mówi Mirosław.

Również w poniedziałek do pracy wraca Paweł Fajdek. Młociarz Agrosu w tym roku po raz czwarty został mistrzem świata, ale w swojej kolekcji wciąż nie ma medalu igrzysk olimpijskich.

– W poniedziałek rozpoczynam obóz rozgrzewkowy w Spale. Potem przez prawie cały czas będą poza Polską. W grudniu jadę do Portugalii, a następnie będę trenował w Stanach Zjednoczonych i w Afryce. Przede mną dużo roboty, a mało czasu. Sezon startów rozpocznę w maju – zdradza Fajdek.

Przyszłoroczne Igrzyska olimpijskie w Tokio rozpoczną się 24 lipca.