Marzena Jodłowska - dyrektor bez teki, ale z niezłą pensją
Wręczenie wypowiedzenia zajęło służbom ratusza ponad dwa tygodnie.
W środę na łamach Kuriera opisaliśmy sytuację dyr. Jodłowskiej w magistracie. - Co robię? W zasadzie nic. Przekazuję sprawy, którymi się zajmowałam i czekam na wypowiedzenie - mówiła jeszcze w środę Jodłowska.
Pensja "dyrektor bez teki" wynosi 7421 złotych brutto miesięcznie.
Wydział Inwestycji, którym zarządzała Jodłowska, zniknął ze struktur ratusza od 1 marca. Był to efekt reorganizacji urzędu przeprowadzonej przez prezydenta Krzysztofa Żuka. Ponad dwa tygodnie temu włodarz miasta zapowiedział, że Jodłowska otrzyma wypowiedzenie z pracy. Nic takiego jednak nie nastąpiło.
- Mieliśmy związane ręce przepisami kodeksu pracy. Z wręczeniem wypowiedzenia musieliśmy poczekać na opinię ze strony związków zawodowych - przekonywał Żuk.
- O taką opinię wystąpiła sama pani Jodłowska - dorzucała Mieczkowska- -Czerniak.
Jodłowskiej przysługuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. - Ma do wykorzystania urlop, zaległy z ubiegłego roku i tegoroczny. Będzie na nim około miesiąca. Za pozostałe dwa miesiące otrzyma odszkodowanie równe przysługującej jej w tym okresie pensji - wyjaśniała Mieczkowska-Czerniak.
Marzena Jodłowska była dyrektorem Wydziału Inwestycji UML od 2007 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?