– Mateusz dobrze radzi sobie z presją, ale z strony nigdy nie wiemy, co siedzi u kogo w głowie. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to bardzo inteligentny człowiek, prawdziwy zawodowiec. Wie, co robi! – uspokajał przed kwalifikacjami Andrzej Boras, prezes klubu Lubelskie Perła Polski Cycling Team
Eliminacje Polak zakończył na jedenastym miejscu, dzięki czemu w 1/32 finału zmierzył się z niżej notowanym od siebie Nowozelandczykiem Samem Dakinem. Faworyzowany Rudyk, wymieniany w gronie kandydatów do medalu, był lepszy od swojego rywala o 0,2 sekundy, kończąc zmagania na dystansie 200 metrów w czasie 9,9006 sekundy.
Kolejne dwie rundy Rudyk przegrał. Najpierw w 1/16 lepszy od niego był Holender Jeffrey Hoogland, a następnie w 1/8 Australijczyk Matthew Richardson. W obydwu przypadkach porażka nie oznaczała dla niego koniec ścigania, ale repasaże. I w obydwu przypadkach były to repasaże zwycięskie.
Za pierwszym razem wygrał bezpośredni pojedynek z zawodnikiem z Surinamu Jairem Tjon En Fa, a za kolejnym pokonał na torze dwóch rywali: reprezentanta Izraela Mikhaila Yakovleva oraz Malezyjczyka Azizulhasniego Awanga.
Czwartkowe ćwierćfinały rozpoczną się o godzinie 18:01. Rudyk w swoim będzie się ścigać z mistrzem olimpijskim z Tokio Harrie Lavreysenem. Holender w eliminacjach poprawił rekord świata, przekraczając linię mety z czasem 9,088 s.
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?