Mecz Słodkich Serc. Kibice nie zawiedli

We wtorkowy wieczór w hali MOSiR Bystrzyca im. Zdzisława Niedzieli, przy Al. Zygmuntowskich, już po raz 23. rozegrano Mecz Słodkich Serc. W charytatywnym spotkaniu w ramach akcji „Pomóż dzieciom przetrwać zimę” zmierzyli się występujący w ekstraklasie koszykarze TBV Startu Lublin z pierwszoligowym zespołem SKK Siedlce.

Legia Warszawa zmierzyła się ze Sportingiem Lizbona z Lidze Mistrzów (ZDJĘCIA, WIDEO)

Lepsi okazali się bardziej doświadczeni lublinianie, którzy wygrali z siedlczanami 89:75. Tradycyjnie biletem wstępu na mecz były słodycze

– Najważniejszy był charytatywny wymiar tej wyjątkowej akcji, a sam wynik meczu nie był najważniejszy. Zebrane słodycze dzięki szczodrości wielu kibiców, sympatyków koszykówki oraz ludzi dobrej woli jeszcze tego samego dnia trafiły do dzieci z lubelskich placówek opiekuńczo-wychowawczych i dziecięcych oddziałów w szpitalach – powiedziała redaktor Ewa Dados z Radia Lublin, pomysłodawczyni akcji.

Na trybunach lubelskiej hali zasiadł prawie komplet publiczności, co zaowocowało 423 kilogramami zebranych słodyczy. To o 145 kg „łakoci” więcej, niż przed rokiem.

– Od wielu lat uczestniczymy w tej akcji, która ma bardzo długą tradycję i cieszymy się bardzo, że również w tym roku mogliśmy całą drużyną dołączyć do niej i pomóc tym samym, choćby w taki sposób potrzebującym dzieciom – mówi Paweł Kowalski, zawodnik TBV Start Lublin.
– Chodziło przede wszystkim o zbiórkę słodyczy i to był cel nadrzędny. I o to właśnie w tej akcji chodzi. Sam mecz, jak to zwykle, przy okazji podobnych pojedynków przebiegał w bardzo przyjaznej i miłej atmosferze – dodaje.

W przerwie między pierwszą oraz drugą kwartą odbyły się konkursy z udziałem publiczności, natomiast w przerwie meczu kibice będą mogli zobaczyć występ Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej. Po trzeciej kwarcie został rozegrany konkurs rzutów za 3 punkty. Były też inne atrakcje dla najmłodszych.