Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miała bilet, a kontrolerzy firmy Reflex zatrzymali ją w autobusie. Jest skarga na firmę

Małgorzata Szlachetka
Do incydentu miało dojść w czwartek po godzinie 19, w autobusie linii nr 18 jadącym w kierunku Sławinka.
Do incydentu miało dojść w czwartek po godzinie 19, w autobusie linii nr 18 jadącym w kierunku Sławinka. archiwum
Nasza Czytelniczka skarży się, że kontrolerzy biletów z firmy Reflex zatrzymali w autobusie jej córkę, chociaż nie jechała na gapę.

Czytelniczka Kuriera w piątek złożyła w tej sprawie skargę do Zarządu Transportu Miejskiego, który nadzoruje kontrolę biletów w miejskiej komunikacji.

Do incydentu miało dojść w czwartek po godzinie 19, w autobusie linii nr 18 jadącym w kierunku Sławinka.

Dwie nastolatki wracały wieczorem z zajęć w szkole muzycznej. W czasie kontroli biletów okazało się, że jedna z nich nie ma przy sobie legitymacji.

- Kontrolerzy nie pozwolili wysiąść mojej córce przy Poczcie Głównej. Bała się odezwać, chociaż miała ważny bilet. Gdy zakończyli spisywać dane jej koleżanki, autobus był już przy Muzeum Wsi Lubelskiej - mówi nasza Czytelniczka. - Dopiero tam obie dziewczynki opuściły pojazd. Była godz. 19.30 i nastolatki znalazły się w tym momencie daleko od domu - dodaje Czytelniczka. Zarząd Transportu Miejskiego obiecuje, że zbada temat.

- Dokończenie kontroli poza pojazdem jest możliwe na wniosek lub za zgodą pasażera, po ustaleniu jego tożsamości. W tym przypadku mamy do czynienia z osobami niepełnoletnimi, co nadaje szczególnego charakteru tej sprawie - komentuje Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM w Lublinie.

Jeśli "osiemnastka" była wyposażona w kamery, zostanie przejrzany zapis z monitoringu. ZTM będzie też rozmawiał z kontrolerami.

- Ocenimy, czy kontrolerzy nie przekroczyli uprawnień. Jeśli zarzuty się potwierdzą, zostaną wyciągnięte wobec nich konsekwencje służbowe - zapowiada Justyna Góźdź.

Co na to firma, której pracownicy prowadzą kontrole w lubelskich autobusach?

- Nie mogę się wypowiadać, bo skarga z ZTM jeszcze do nas nie wpłynęła. Poza tym nie rozmawiałam z pracownikami. Generalnie jednak w podobnych przypadkach zdarza się, że młodzi ludzie sami chcą dla towarzystwa zostać w autobusie, gdy spisujemy dane ich kolegów - mówi Agata Jurkowska, kierowniczka lubelskiego biura Agencji Ochrony "Reflex".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski