Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto nie do przejścia

Piotr Olejarz
Po Alejach Zygmuntowskich chodzi się jak po polu
Po Alejach Zygmuntowskich chodzi się jak po polu Małgorzata Genca
Na chodnikach zalega kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Nawet przez deptak nie przejdziemy tak, by buty nie przemokły od śnieżnej brei.

Lublinianie narzekają, że służby porządkowe znowu zaspały. - Tam, gdzie jest prywatny zarządca, chodniki są w miarę odśnieżone. Duże ilości śniegu zalegają za to na terenach zarządzanych przez miasto - uważa pani Elżbieta, mieszkanka Lublina.

W ostatnich dniach dociera do nas wiele podobnych głosów. - Odśnieżanie jezdni i chodników realizujemy według ustalonego schematu - wyjaśnia Beata Gita z Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Lublin. - Część z nich podlega stałemu utrzymaniu. Pozostałe odśnieżane są interwencyjnie.

W pierwszym przypadku, jak zapewnia magistrat, chodniki oczyszczane są średnio dwa razy w tygodniu. W drugim - po interwencji mieszkańców. O tym, do której grupy należy chodnik, nie zawsze decyduje to, w jakiej odległości od centrum się znajduje. Np. uczęszczany chodnik w okolicy kościoła garnizonowego do ul. Sowińskiego oczyszczany jest interwencyjnie.

Beata Gita zapewnia, że lubelski magistrat nie lekceważy żadnych sygnałów, choć zima w tym roku doskwiera zarówno mieszkańcom, jak i służbom porządkowym. - W ubiegłych latach odśnieżanie interwencyjne zdawało egzamin, obecnie jest z tym trochę gorzej - przyznaje. - Mamy bardzo dużo zgłoszeń, ale obiecuję, że każde z nich potraktujemy poważnie.

Nieodśnieżone chodniki można m.in. zgłaszać funkcjonariuszom Straży Miejskiej pod numerem tel. 986. - Na bieżąco kontrolujemy chodniki pod kątem ich odśnieżenia. Ze swojej strony robimy wszystko, aby wyeliminować ten problem - zapewnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.
Warstwa śniegu zalegająca na chodnikach to nie jedyny problem lublinian. W niektórych miejscach wyrosły także góry białego puchu. Na razie Urząd Miasta nie podjął decyzji o całkowitym usunięciu śniegu z uczęszczanych miejsc.

- Na całym świecie wywozi się śnieg za miasto. Wystarczy, że przez kilka dni popada i już zabierają się za sprzątanie. Ale u nas oczywiście musi być inaczej - denerwuje się pan Marcin.

- Część śniegu została wywieziona, ale służby porządkowe robią to w naprawdę uzasadnionych przypadkach - informuje Beata Gita. - Dlatego śnieg zabrano np. z wąskich chodników ul. Sądowej - dodaje.

Narzekają też zmotoryzowani korzystający z płatnych miejsc parkingowych w centrum. Płacą, a w zamian otrzymują tylko częściowo odśnieżone miejsca.

Meteorolodzy ostrzegają przed silnymi śnieżycami, które nadciągną także nad Lubelszczyznę. Jeśli służby porządkowe nie uporają się choć częściowo ze śnieżnym problemem, może być jeszcze gorzej.

SONDA Czy Lublin jest dobrze odśnieżony?

Ryszard Mirecki: - W centrum jest w miarę dobrze, najgorsza sytuacja panuje na osiedlach. Widuje się miejsca zapomniane, wyglądające na niczyje. Byłem ostatnio u córki na Czubach i tam jest nie najgorzej. Dużo do życzenia pozostawia stan chodników na Bronowicach.

Ewa Lipiec: - Ogólnie jest kiepsko. Miasto jest źle odśnieżone. Spaceruję z dzieckiem w wózku po najbliższej okolicy i nie mam pozytywnych spostrzeżeń. W niektórych miejscach nie da się w ogóle przejść z wózkiem. Śniegu przybywa, więc na bieżąco powinien być usuwany.

Tomasz Włodarczyk: - Szczerze mówiąc, nie bardzo. Próbuję dotrzeć do przystanku z walizką na kółkach i strasznie ciężko mi to idzie. W niektórych miejscach jest jako tako, ale np. na Sowińskiego trzeba wziąć walizkę w rękę. Mam nadzieję, że jak wrócę do Lublina, to się poprawi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski