Miasto wzięło udział w kulinarnej podróży. Pod Areną Lublin trwa Food Truck Festivals

Od piątku do niedzieli parking przy Arenie Lublin zamienił się w prawdziwą arenę kulinarnych zmagań. Gorące grille, płonące WOK-i i buchające parą piece tworzą niepowtarzalny klimat, który przyciąga zarówno smakoszy, jak i tych, którzy chcą spróbować czegoś nowego.

– Wyobraź sobie rozgrzane do czerwoności grille, palące się WOK-i, buchające parą piece, a do tego zniewalające zapachy oraz nietuzinkowe smaki. Parking przy Arenie Lublin zamienił się w pachnącą, kulinarną arenę, a o uznanie walczą najlepsi kucharze. Zapewniamy, że jest pysznie – mówią organizatorzy wydarzenia.

Uczestnicy festiwalu mają okazję wybrać się w prawdziwą kulinarną podróż dookoła świata, bez opuszczania Lublina. Z food trucków serwowane są potrawy z różnych regionów globu, zaspokajając nawet najbardziej wymagające podniebienia.

Miłośnicy kuchni amerykańskiej mogą delektować się soczystymi burgerami, klasycznymi hot-dogami czy chrupiącym kurczakiem w panierce. Na fanów ostrzejszych smaków czekają dania z kuchni meksykańskiej, w tym burrito, quesadillas i churros – smażone, złociste ciastka, które rozpływają się w ustach.

Nie zabrakło również egzotycznych propozycji z Azji. W ofercie znalazły się tajski Pad Thai, pierożki dim sum oraz tradycyjne japońskie sushi. Z kolei dla tych, którzy cenią europejskie smaki, dostępne są belgijskie frytki, a na deser – owoce w czekoladzie, idealne na zakończenie pysznego posiłku.

Festiwal trwa jeszcze do niedzieli, a wszyscy zainteresowani mają okazję odwiedzić food trucki do godziny 19:00.