Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni widziałem debiutancką płytę lubelskiego zespołu na sklepowej półce (wyjątkiem jest bodajże hiphopowy skład Zarys Zdarzeń). To rzadkość nie tylko dlatego, że kompakty przegrywają z mp3, powodem jest również niewielkie zainteresowanie wytwórni muzyką z naszego regionu. O tym, by owe wytwórnie były na tyle dużymi graczami, by Empik i Media Markt wstawiły ich albumy do swoich sklepów, w ogóle nie ma co mówić.
Taki to zespół - pod zawodowo zagraną warstwą muzyczną, kryje się z reguły jakiś tekstowy, lub dźwiękowy dowcip
Tymczasem kompakt z napisem "Miąższ" można nabyć w lubelskich sklepach za sprawą renomowanego wydawcy - Karrot Komando. Nie namawiam jednak nikogo, by kupując album kierował się regionalnym patriotyzmem. Warto "Miąższ" znać z przyczyn artystycznych.
Muzyka tria (do pomocy mieli znakomitych gości, jak Jacek Kleyff, Czesław Mozil, Budyń z grupy Pogodno i Słoma) nie tylko emanuje radością i ocieka nonsensem, jest też świetnie skomponowana i wykonana bez zarzutu. Dobrym przykładem jest druga na krążku piosenka, "Awangardowa suszarka". Po lekko jazzujących zwrotkach, Joanna Zawłocka śpiewa piękny, melodyjny refren, z którym można by podbijać listy przebojów soul, r’n’b, czy pop. Jest tu przecież i pierwszorzędny wokal i ciepłe brzmienie akustycznych instrumentów, i minichórek. Wszystko jak trzeba. Ale jest i szkopuł. Jaki odbiorca popowej papki załapie się na tekst: "włącz suszarkę swą, poczuj ciepły wiatr"? Która stacja radiowa zrobi power-playa z numeru, w którym słodki refren zamyka złowieszczy, męski krzyk: "diabelskich kopyt woń!"?
Inna ilustracja: "Wielki leń". Początkowo zdawać by się mogło, że to wyluzowany akustyczny jazz, zalatujący z rzadka exoticą. Tyle że kilka minut później mamy eksperymenty wokalne w tle, absurdalny, skandowany tekst na pierwszym planie, a cały utwór okazuje się chwytliwą pieśnią o sikaniu.
Taki to jednak zespół - pod zawodowo zagraną warstwą muzyczną, kryje się z reguły jakiś tekstowy, lub dźwiękowy dowcip. Odwrotnie więc, niż w przypadku wielu muzyków lubujących się w humorze bez artystycznego pokrycia. Tu celem nie jest sam żart. Miąższ puszcza do nas oko, ale w konia nikogo nie robi.
Sobota, Miąższ gra muzykę z debiutu, Studio Radia Lublin, godz. 19., wstęp wolny__
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?