Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Żebrakowski: „Znam swoje umiejętności i wiem, że sobie poradzę”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Motor Lublin
Na początku tygodnia pierwszym wzmocnieniem Motoru Lublin w trwającym okienku transferowym został 25-letni Michał Żebrakowski. Napastnik przyszedł z Wigier Suwałki, które jak się dzisiaj okazało z powodów finansowych nie przystąpią do rozgrywek eWinner 2. Ligi, a wystąpią w 4. lidze.

Było zainteresowanie twoją osobą z innych klubów, może występujących w wyższej lidze? I dlaczego decyzja padła na Motor
Było zainteresowanie, były też zapytania i oferty z wyższych lig. Zdecydowałem się natomiast na Motor, bo uważam, że ten będzie grał ofensywnie, więc jest to świetne miejsce dla „dziewiątki”. Myślę, że będę miał tu dużo okazji na gole oraz będę mógł się rozwijać. Dlatego wybrałem ten kierunek.

Teraz spada na ciebie ciężar zastąpienia w zespole króla strzelców.
Michał Fidziukiewicz nastrzelał sporo goli i nie będzie łatwo przebić go w jego osiągnięciu, ale jak najbardziej podejmę się tego zadania.

W Lublinie jest spora presja, a zazwyczaj z bramek rozliczany jest właśnie napastnik.
Słyszałem, że jest tutaj duża presja, ale to nie jest dla mnie problem. Znam swoje umiejętności i wiem, że poradzę sobie razem z Motorem w 2. lidze. Myślę, że damy kibicom i wszystkim w klubie dużo radości.

Za tobą trzy sezony w Wigrach Suwałki. Jak oceniasz ten okres?
Pierwsze dwa lata były ciężkie z powodu mojego zdrowia. Na dobrą sprawę swoje umiejętności mogłem dopiero pokazać przez ostatnie pół roku gry, może trochę więcej. Na pewno jednak dobrze będę wspominał ten okres, bo to tam się wybiłem i dzięki temu mogę dziś być w Motorze.

A jakie były okoliczności samego transferu. Kto pierwszy się do kogo odezwał?
Jeszcze poprzedni trener, Marek Saganowski, odezwał się do mnie jako pierwszy. Po jego zwolnieniu temat nie upadł i koniec końców jestem w Lublinie.

Pod kątem infrastruktury jest tutaj różnica wobec tego co widziałeś wcześniej w innych klubach?
Pod tym kątem to na pewno nie jest poziom 2. ligi, a spokojnie ekstraklasa. Boiska, szatnia, stadion: wszystko robi duże wrażenie. Najwyższy poziom w Polsce.

Chyba Arena i to co jest wokół niej wywarły na tobie wrażenie.
Oczywiście. Gdy tylko wszedłem na stadion od razu pojawiła się chęć, aby zagrać i zobaczyć, jak ludzie żyją na takim stadionie. Ilu ich przyjdzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski