Jak ustalili śledczy na bazie zebranych informacji, 54-letni ordynator piastując od kilkunastu lat stanowisko kierownicze był w całości odpowiedzialny za wyniki leczenia pacjentów w oddziale. Mężczyzna wykorzystując swoją pozycję, przyjmował od pacjentów łapówki w zamian za obietnicę prawidłowego leczenia i opieki medycznej - mówi mł. asp. Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. - Lekarz przyjmował różne sumy pieniędzy, także w walucie obcej. W grę wchodziły kwoty od 100 do kilkuset złotych jednorazowo. Policjanci dotarli do informacji, z których wynikało, że ci sami pacjenci płacili lekarzowi nawet pięciokrotnie.
Mężczyzna w lubelskiej prokuraturze usłyszał usłyszał łącznie 16 korupcyjnych zarzutów. Zarzuty dotyczą lat 1998-2008. O dalszym losie ordynatora zadecyduje sąd. Za korupcję grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
* Kronika policyjna Lubelszczyzny - czytaj więcej o wypadkach i innych zdarzeniach w regionie
Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie 30 tysięcy złotych i zawieszenie w pełnieniu funkcji ordynatora. Wszystkie osoby wręczające korzyść majątkową uniknęły odpowiedzialności karnej.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w maju ub.r. Policjanci weszli na teren szpitala w Międzyrzecu Podlaskim. Skierowali się do jednego z gabinetów, gdzie pracował 54-letni Ryszard D. - lekarz ordynator jednego z oddziałów placówki. Mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Prosto ze swojego miejsca pracy trafił do policyjnego aresztu.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?