Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Brzozówki okupowali budynek dawnej szkoły

Maria Krzos
Zdjęcie z protestu we wrześniu 2011 roku
Zdjęcie z protestu we wrześniu 2011 roku Sandra Michalewska
Zaostrza się konflikt wokół dawnej szkoły w Brzozówce (gmina Szastarka). W środę na miejscu interweniowała policja. Mieszkańcom grozi teraz sprawa karna.

Decyzja o likwidacji szkoły w Szastarce zapadła ponad rok temu. Kiedy okazało się, że nie ma szans na jej ocalenie, mieszkańcy zdecydowali, że skoro gmina nie jest w stanie utrzymać szkoły, sami ją poprowadzą. W tym celu założyli stowarzyszenie "Nadzieja". Zaczęli zabiegać u władz gminy, by przekazały im obiekt. Jednym z argumentów był fakt, że wiele lat temu budynek powstał dzięki staraniom mieszkańców tej miejscowości. Wójt Szastarki powiedział "nie". Wtedy rozpoczęła się okupacja budynku.

- Na bieżąco monitorowaliśmy sytuację - mówił Janusz Majewski, rzecznik prasowy policji w Kraśniku. - Mieszkańcy na zmianę pilnowali obiektu. W ostatnią środę dostaliśmy informację z urzędu gminy, że trzech jej pracowników nie może się dostać do środka. Poproszono nas o interwencję.

Jak relacjonował Majewski, kiedy na miejscu pojawiła się policja oprócz urzędników, na terenie spornego obiektu znajdowało się ok. 50 mieszkańców Brzozówki.

- Wezwaliśmy ich do opuszczenia obiektu - mówił. - Kiedy nie posłuchali, zostali wylegitymowani, całe zdarzenie sfilmowano. Dokumentacja sporządzona przez nas trafi do prokuratury. Ta najprawdopodobniej skieruje ją do sądu. Nasze postępowanie prowadziliśmy m.in. pod kątem naruszenia art. 193 kodeksu karnego. Za przebywanie na terenie cudzego obiektu mieszkańcom grozi grzywna, a nawet więzienie.

Kluczowa w całym sporze jest sprawa własności obiektu. Na początku marca tego roku Rada Gminy Szastarka podjęła uchwałę o przekazaniu stowarzyszeniu w użytkowanie budynku dawnej szkoły. Do urzędu wojewódzkiego dotarła jednak skarga dotycząca tego dokumentu. Jak poinformował nas Tomasz Mularczyk, wójt gminy, LUW uchwałę uchylił. Jednym z argumentów miał być fakt, że podejmując ją, rada gminy weszła w kompetencje wójta.

Rozmawialiśmy wczoraj i z przedstawicielem mieszkańców, i z wójtem Mularczykiem. Obie strony zapowiadają, że nie ustąpią i będą stać na swoich stanowiskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski