Mieszkańcy gminy Chełm protestowali przeciwko włączeniu kilku sołectw do miasta. Zobacz zdjęcia

Czwartkową sesję Rady Miasta Chełm - podobnie jak środową sesje gminy Chełm zdominowała dyskusja o przyłączeniu do Chełma dobrze prosperujących gminnych sołectw. Pod chełmskim ratuszem zebrał się tłum protestujących mieszkańców gminy Chełm. Głośnymi okrzykami protestujący domagali się wpuszczenia na sesję wójta gminy oraz przedstawicieli gminy. Chcieli, aby na miejskiej sesji głos mógł zabrać ich wójt.

Wójt i część protestujących, po burzliwej dyskusji mieszkańców zaproszono na salę obrad.

- Wielokrotnie podkreślałem, że obecnie chcemy rozpocząć konsultacje społeczne. Nic nie jest jeszcze przesądzone. To będzie czas zarówno dla mieszkańców gminy, jak i miasta na zadawanie pytań i odniesienie się do tej propozycji. Jestem przekonany, że dopiero po wyrażeniu opinii mieszkańców będą podejmowane decyzje - powiedział na sesji Jakub Banaszek, prezydent Chełma.

- Przyszliśmy tutaj w celach pokojowych - mówił wójt Wiesław Kociuba. - Ludzie przyszli samoczynnie, nieinspirowani przeze mnie. Jesteśmy za rozwojem zarówno miasta jak i gminy, ale widać, że szwankuje komunikacja między władzą a mieszkańcami. Prezydent przyszedł do nas w ubiegłym tygodniu i krótko zakomunikował, że chce przejąć kilka sołectw. Podkreślił, że wszystkiego wkrótce się dowiemy. Jesteśmy chętni do rozmów. Jednak nie z pozycji przymusu. Zostaliśmy zupełnie zaskoczeni. Można było wcześniej usiąść i dyskutować.

Prezydent Chełma zaprzeczył na sesji, że miasto jest zmuszone wchłonąć osiem okolicznych sołectw po to, by „załatać dziurę budżetową” i „mieć za co budować drogi”.

- Dług Chełma to obecnie ponad 150 mln zł i jest o 10 mln niższy, niż w 2018 roku - podkreśla prezydent. - Gwałtownie spada stosunek kwoty długu do dochodów miasta. W 2018 roku było to aż 47,51 %, a na chwilę obecną jest to 24,93%. Gmina znajduje się na podobnym poziomie; nie mamy problemów z regulowa-niem zobowiązań. Dlatego miasto nie musi „wchłaniać” okolicznych sołectw po to, by spłacać swoje zobowiązania, ponieważ robi to samodzielnie, nie generując dodatkowego zadłużenia - mówi prezydent Chełma.