Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy lubelskich osiedli: Orliki są niedostępne

Maria Krzos
„Orlik” przy Krasińskiego - gotowy, ale nie można na nim grać
„Orlik” przy Krasińskiego - gotowy, ale nie można na nim grać Jacek Babicz
Boiska są niedostępne, bo albo grają na nich dorośli, albo członkowie różnych klubów. Takie skargi od mieszkańców lubelskich osiedli, na których działają "Orliki", co jakiś czas docierają do naszej redakcji. Z kolei osoby mieszkające tam, gdzie budowa boisk niedawno się zakończyła, narzekają, że obiekty, choć od dawna gotowe, wciąż są zamknięte na cztery spusty. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja.

Lubelskie "Orliki" są usytuowane przy szkołach. To oznacza, że w trakcie roku szkolnego do godz. 15-16 korzystają z nich uczniowie. Przez resztę czasu powinny być ogólnodostępne (i bezpłatne).

Czytaj także: **NIK skontrolował "Orliki" i ma mnóstwo zastrzeżeń**

- Stosujemy system rezerwacji - mówi Krzysztof Szulej, dyr. ZSO nr 4 przy ul. Tumidajskiego. - Swój czas mają zarezerwowany u nas kluby LKP "Motor" czy MKS "Kalina". Grają też dorośli, którzy stworzyli, jak my to nazywamy, "dzikie drużyny". Najczęściej to grupy znajomych, np. studentów, a nawet urzędników, którzy skrzyknęli się i raz w tygodniu przychodzą do nas pograć, dodaje Szulej i zastrzega, że boisko cały czas wykorzystywane jest zgodnie z przeznaczeniem. - W klubach, które przychodzą do nas grać, trenują tylko i wyłącznie dzieci i młodzież. Nie udostępniamy boiska profesjonalnym drużynom. Poza tym, część czasu z góry jest przeznaczona dla osób w żaden sposób niezorganizowanych.

Podobny mechanizm obowiązuje również na pozostałych "Orlikach". Przy Gimnazjum nr 14 na Bronowicach gra np. klub "Sokolik", przy SP nr 42 - KP "Wieniawa". Na "Orliku" przy SP nr 40 na os. Kruczkowskiego (rozpoczął działalność pod koniec kwietnia tego roku) trenuje np. młodzież ze świetlicy środowiskowej "Con amore". Wszyscy dyrektorzy zapewniają, że nawet jeśli trenują u nich kluby, to ich członkami są wyłącznie dzieci i młodzież. Poza tym, są jeszcze wolne terminy. - Stara-my się tak dzielić czas "Orlika", by jak najwięcej osób mogło z niego korzystać. Cały problem polega jednak na tym, że w Lublinie jest za mało boisk, w efekcie trzeba wprowadzać ograniczenia w korzystaniu z nich.

Czytaj także: Lublin buduje "Orliki" dwa razy

Tym bardziej nie dziwi nie-cierpliwość tych lublinian, którzy codziennie widują gotowe, ale niewykorzystywane boiska. Mowa o obiektach przy ul. Krasińskiego, Kunickiego i Radzyńskiej. - Rzeczywiście, są już gotowe - potwierdza Tadeusz Dziuba, dyr. Wydziału Inwestycji i Remontów UML. - Nie możemy ich jednak oddać do użytku, ponieważ nie zostały jeszcze dopuszczone przez sanepid i nadzór budowlany. Każda z tych służb ma przewidziany ustawą termin na wykonanie kontroli. Kiedy można się spodziewać uruchomienia boisk? W przypadku ul. Radzyńskiej - już jutro. Na "Orlika" przy ul. Krasińskiego poczekamy jeszcze tydzień, może dwa. Na ten przy Kunickiego będzie można wejść za 2-3 tygodnie. Budowa boiska przy Al. Racławickich formalnie jeszcze się nie zakończyła. Będzie można na nim pograć najwcześniej na przełomie czerwca i lipca.

Czytaj także: Piotrków: Nie chcą "Orlika" tuż pod oknami

Wolne wejścia na "Orlikach"

* Tumidajskiego (ZSO ,nr 4): środa i czwartek - 1, 5 godz., piątek - 2 godz., sobota - 2x po 1,5 godz., niedziela - 5 godz. (najlepiej dzień wcześniej zapowiedzieć przyjście)

* Rycerska (SP 42): Wg informacji dyrektora - w ciągu całego tygodnia 21 bloków po 1, 5 godz.

* Pogodna (Gimnazjum nr 14): ok. 12-13 godzin tygodniowo (w dni powszednie codziennie od 15 do 16)

* os. Kruczkowskiego (SP 4O): wg informacji Ewy Sadowskiej, dyr. SP 40, nawet jeśli boisko jest zarezerwowane, a są jeszcze inni chętni, wchodzą na boisko (dzielone jest na pół).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski