Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Lublina skarżą się na listonoszy. Chodzi o porzucone listy i nieczytelne awizo

Gabriela Bogaczyk, Piotr Nowak
Tomasz Hołod
Lublinianie narzekają, że coraz częściej zdarzają się kłopoty z doręczaniem listów pod właściwy adres. Poczta Polska zapewnia, że pracownikom została zwrócona już uwaga. Przesyłki mają bezbłędnie trafiać do adresatów.

Po raz kolejny jeden z mieszkańców dzielnicy Czechów skarży się, że na swojej klatce schodowej, w bloku przy ul. Kosmowskiej znajduje tygodniowo kilka listów adresowanych do lokatorów z innych ulic, znajdujących się w pobliżu ul. Kosmowskiej. Najczęściej chodzi o przesyłki, które powinny trafić na ulice Chęcińskiego i Skołuby.

- Po pierwszej waszej interwencji rzeczywiście przez kilka miesięcy był spokój i listonosze nie zostawiali listów z innych ulic. Sytuacja jednak znowu się powtarza. Listy odnajduję pozostawione na parapecie na klatce lub leżące obok kosza na śmieci przy drzwiach wejściowych - informuje mężczyzna.

I tłumaczy, że nie jest w stanie nosić tych listów pod właściwe adresy, bo zdrowie mu na to nie pozwala, a poza tym od tego jest listonosz. Jego zdaniem pomyłki mogą wynikać z tego, że listonoszom nie chce się szukać wskazanych adresów albo jest zbyt duża rotacja wśród pracowników.

Poczta Polska odpowiada, że na podstawie przekazanych informacji nie może jednoznacznie stwierdzić, że znalezione przesyłki były doręczane przez Pocztę Polską, ponieważ pocztowe skrzynki oddawcze są dostępne również dla innych operatorów.

- Nie otrzymujemy innych skarg ani sygnałów o nieprawidłowościach w doręczaniu w tym rejonie. W przypadku znalezienia korespondencji porzuconej lub nieprawidłowo umieszczonej w skrzynce, taką przesyłkę należy wrzucić do skrzynki na zwroty lub oddać listonoszowi albo zanieść do placówki pocztowej - radzi Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczta Polska S.A. I zapewnia, że wspomniane uwagi naszego Czytelnika przekazano już naczelniczce placówki UP Lublin 9 w celu zwrócenia uwagi na jakość pracy listonoszy.

Dostaliśmy też sygnał w sprawie nieczytelnego awizo. Skarga dotyczy Urzędu Pocztowego nr 2 przy ul. Pogodnej w Lublinie.

- Ciężko jest dowiedzieć się czegoś z awizo. Brak daty próby doręczenia przesyłki, całkowity brak numeru przesyłki i tak naprawdę nie wiadomo, kto jest adresatem i na jaki adres jest przesyłka. Oczywiście podpis listonosza jest nieczytelny - wyjaśnia Czytelnik. I dodaje, że w ubiegłym roku otrzymał podobne awizo, z tym że było ono powtórne. - A nie dostałem pierwszego - puentuje.

Poczta Polska zaznacza, że dokłada wszelkich starań, aby zapewnić obsługę klientów na najwyższym poziomie. - Zgłoszoną sprawę postaraliśmy się niezwłocznie rozwiązać, przełożony rozmawiał z pracownikiem o prawidłowej awizacji przesyłek. Przepraszamy serdecznie za zaistniałą sytuację - skomentowało biuro prasowe Poczty Polskiej.


Zobacz także: Wyróżniono miejsca przyjazne seniorom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Lublina skarżą się na listonoszy. Chodzi o porzucone listy i nieczytelne awizo - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski