Mieszkańcy Świdnika naśmiecili, a posprzątał radny...

Sterta śmieci, głównie butelek szklanych i plastikowych zaśmiecała trawnik znajdujący się przy ul. Kościuszki - będącej jedną z głównych ulic miasta. Nieporządek przykuł uwagę mieszkańców Świdnika, którzy nie omieszkali sprawy skomentować na stronie "Spotted Świdnik Nowy" oraz prosić o interwencję w sprawie radnego Marcina Magiera, a ten jeszcze tego samego dnia postanowił uporać się z tym problemem.

- O sprawie dowiedziałem się dzięki mediom społecznościowym w niedzielę, tego też dnia ruszyłem aby posprzątać teren. Łącznie wyszły trzy worki na śmieci wypełnione głównie przez butelki - mówi M. Magier

Radny zaznaczył, że sam fakt posprzątania nie stanowił problemu obawia się jednak, że dopóki niektórzy mieszkańcy nie nauczą się dbać o wizerunek miasta, oraz szanować pracy służb porządkujących to nigdy nie będzie czysto.

- Śmieci posprzątałem, ale obawiam się, że to efekt tylko na chwilę - mówi radny.

Jego wątpliwości są uzasadnione, ponieważ podobna sytuacja ma miejsce m.in. w nowopowstającym parku przy ulicy Krępieckiej, który został przez niego uprzątnięty w sierpniu ubiegłego roku. Teren mimo licznych apeli jest w dalszym ciągu zaśmiecany.

- Cieszę się że mieszkańcy oznaczają mnie w postach dotyczących problemów miasta. Jednak w tym przypadku wolałbym, żeby każdy z nas nie bałaganił - dodaje radny M. Magier.