Mieszkanie Plus powstanie w Lublin. Bloki staną przy ul. Sierpińskiego

Mieszkanie Plus to jeden z najważniejszych programów rządu PiS. Zakłada on budowę tysięcy mieszkań na wynajem z opcją wykupu ich na własność. To oferta skierowana do osób zbyt majętnych na otrzymanie mieszkania socjalnego, komunalnego, ale zbyt ubogich, by uzyskać w banku kredyt hipoteczny.

Jak do tej pory mieszkańcy Lublina mieli mętne widoki na to, żeby takie bloki tu powstały. Aż do teraz. Państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości jeszcze dziś, w poniedziałek, złożył w ratuszu wniosek o wydanie warunków zabudowy dziewięciu bloków przy ul. Sierpińskiego.

- To boczna ulica Abramowickiej, dobrze skomunikowana – wyjaśnia Grzegorz Muszyński, wiceprezes BGKN.

- Powstaną tam 304 mieszkania – dodaje Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

Mają przeważać lokale 40 – 45 m kw. i 50 – 55 m kw.

To miniosiedle będzie w pełni urządzone, z terenami zielonymi i parkingami. Kiedy BGKN będzie miał w ręku ratuszową zgodę, zleci wykonanie projektu budowlanego i w efekcie za ok. 2 lata mogą stać już pierwsze bloki. Koszt budowy miniosiedla to ok. 50 mln zł, ale te szacunki zweryfikuje przetarg.

Jak to możliwe, że taka inwestycja może dojść do skutku, skoro od miesięcy ratusz powtarza, że nie ma odpowiednich terenów na Mieszkanie Plus? Otóż działka przy Sierpińskiego należy do Poczty Polskiej. Formalnie PP wniosła działkę jako aport do spółki celowej utworzonej wspólnie z BGKN. Dziś stoi tam nieużywany budynek bazy logistycznej PP. – Nie jest potrzebny – dodaje Muszyński i zaznacza, że Poczta ma w Lublinie jeszcze kilka działek, na których mogą stanąć bloki.

Tak samo jak PKP, które gotowe włączyć się do programu w okolicach ul. Krężnickiej i ul. Nowy Świat. W tym przypadku BGKN rozmawia z koleją.

Jak na razie w woj. lubelskim czynszówki powstają w Białej Podlaskiej. W Zamościu i Świdniku budowa może się rozpocząć pod koniec roku. Soboń zapowiedział, że w tym tygodniu jego resort przedstawi projekt ustawy wprowadzające dopłaty do czynszu dla najuboższych. – W 2019 roku na ten cel może zostać przeznaczone 200 mln zł – zapowiada Soboń.