Górnik: Jarosław Kaczyński uraził moje patriotyczne uczucia
- Nie można osobom mieszkającym na Śląsku odmówić patriotyzmu, dlatego tak bardzo dotknęły mnie słowa pana Kaczyńskiego - mówi.
Pan Jan jest Ślązakiem z krwi i kości, byłym górnikiem kopalni "Pstrowski". Pięć lat temu razem z żoną osiedlił się pod Lublinem.
- Na początku słowa Jarosława Kaczyńskiego potraktowałem jako kiepski żart. Później jednak zdecydowałem się na pójście z tym do prokuratury, ponieważ wypowiedź ta zwyczajnie mnie zabolała - tłumaczy Jan Majowski. - Mój ojciec, który zginął w Oświęcimiu, był wielkim patriotą. Tuż przed śmiercią krzyknął "Niech żyje Polska!". Uważam zatem, że nie można odbierać Ślązakom ich polskości.
5 kwietnia Majowski wysłał do lubelskiej Prokuratury Okręgowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Sprawę przekazano do Warszawy. Od Moniki Lewandowskiej, rzeczniczki prasowej warszawskiej PO dowiedzieliśmy się, że pismo w tej sprawie jeszcze nie dotarło.
Kontrowersje wokół słów lidera Prawa i Sprawiedliwości zaczęły się po zaprezentowanym w ubiegły czwartek "Raporcie o stanie Rzeczpospolitej". Padło w nim stwierdzenie, że "śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej".
W podobnym tonie szef Prawa i Sprawiedliwości wypowiadał się w czasie sobotniej konferencji prasowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?