Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Świdnika cofał auto po pijaku, bo posłuchał się policji. Sąd: Jest niewinny (ZDJĘCIA)

ask
Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że sędziowie popełnili błąd w sprawie 47-latka Stefana K
Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że sędziowie popełnili błąd w sprawie 47-latka Stefana K Małgorzata Genca
Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że sędziowie popełnili błąd w sprawie 47-letniego Stefana K. Mężczyzna został skazany po tym, jak posłuchał policjanta, który kazał mu przestawić samochód. Tymczasem 47-latek był pijany.

Sprawa zaczęła się w grudniu ubiegłego roku. Stefan K. wrócił po południu z pracy w firmie komunalnej w Świdniku. W domu wypił trzy piwa i położył się spać. Po godzinie 22.00 do jego drzwi zapukał policjant.

- Znałem go. To był mój kolega. Kiedyś pracowaliśmy razem - opowiada świdniczanin. - Powiedział, że mam przeparkować samochód, bo zablokowałem wyjazd z parkingu. Co miałem zrobić? Ubrałem się i poszedłem.

Mężczyzna odpalił auto i cofnął 3 metry. Gdy wysiadał z samochodu - jak mówi, nie wiadomo skąd - pojawiła się drogówka. Okazało się, że miał 1,2 promila. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego-Lublin Wschód z siedzibą w Świdniku, który skazał mężczyznę na 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.

Stefan K. na rok stracił również prawo jazdy i miał zapłacić 600 zł grzywny.

- Wnoszę o umorzenie postępowania z uwagi na to, że czyn popełniony przez mojego klienta ma znikomą szkodliwość społeczną - mówił podczas piątkowej rozprawy odwoławczej mec. Antoni Pielesz.

Do wniosku przyłączyła się tym razem także Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Przypomnijmy, że przez czas rozprawy w pierwszej instancji świdnicka prokuratura przychyliła się do wniosku policji o skierowanie do sądu aktu oskarżenia przeciwko mężczyźnie.

Ostatecznie sąd uchylił poprzedni wyrok i umorzył postępowanie. - Sąd Rejonowy wydał poprzedni wyrok bezpodstawnie i sprzecznie z zasadami wynikającymi z kodeksu karnego - podkreślił sędzia Wiesław Pastuszak. - Manewr wykonywany przez Stefana K. nie zagrażał bezpieczeństwu. Mężczyzna cofał na parkingu, w chwili gdy nikogo na nim nie było. Wykonanie manewru było też nadzorowane przez policjanta.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski