Pracownicy skarbówki uspokajają, że nie nie mamy do czynienia z plagą bankructw. - Z naszego doświadczenia wynika, że najbogatsi czekają ze złożeniem zeznania do ostatniej chwili - mówi Marta Szpakowska, rzeczniczka prasowa Izby Skarbowej w Lublinie.
I dodaje, że podobnie jak wielu podatników, także najbogatsi traktują obowiązek rozliczenia się z fiskusem jako wyjątkowo przykrą konieczność. - Z drugiej strony utarło się przekonanie, że zaraz po złożeniu zeznania trzeba zapłacić zaległy podatek, więc podatnicy wolą z tym poczekać - dodaje.
Najwięcej "milionowych" zeznań wpłynęło do tej pory do Pierwszego Urzędu Skarbowego, mieszczącego się przy ul. Sądowej w Lublinie. Rekordzista uzyskał dochód 7,3 miliona złotych. Większość krezusów zdobyła swoje miliony dzięki prowadzeniu działalności gospodarczej. Pięciu dorobiło się dzięki pracy ma etacie. Na razie nie pojawiły się "milionowe" zeznania od graczy giełdowych, a także osób, które wzbogaciły się dzięki sprzedaży nieruchomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?