Miliony na 466 kilometrów dróg lokalnych w województwie lubelskim

Ponad 2,7 mld zł zamierzają przeznaczyć władze centralne na inwestycje drogowe w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Województwo lubelskie znalazło się na drugim miejscu pod względem kwoty, która trafi na ten cel do samorządów. Łączny limit na dofinansowanie zadań realizowanych przez samorządy z naszego regionu wyniesie 269,6 mln zł, z czego 165,8 mln zł zostanie przeznaczonych na zadania powiatowe, a 103,8 mln zł na zadania gminne.

Wsparcie uzyskają łącznie 222 inwestycje.

- To pozwoli na budowę, przebudowę lub remont 466 kilometrów dróg: 288 km powiatowych i 178 km gminnych – wylicza wojewoda lubelski Lech Sprawka.

W tym roku najwięcej pieniędzy trafi do samorządów na terenie powiatów: radzyńskiego i lubelskiego (ponad 17,3 mln zł), nieco mniej na inwestycje drogowe otrzymają samorządy z powiatu łukowskiego (15,5 mln zł), bialskiego (13,5 mln zł) i chełmskiego (10,7 mln zł).

Jak zapewnia wojewoda w ramach tegorocznego naboru wniosków wszystkie samorządy otrzymały dofinansowanie.

- Wnioski, które zostały zgłoszone do urzędu wojewódzkiego i spełniały wymogi formalne znalazły się na listach. Nikt nie został wyeliminowany z powodów politycznych – mówi Lech Sprawka.I dodaje, że pieniędzy nie dostały te samorządy, których wnioski zawierały braki w dokumentacji lub złożyły dokumenty po terminie. - Część wniosków została też wycofana z naboru dlatego, że samorządy otrzymały już wcześniej na te inwestycje pieniądze w ramach Programu Inwestycji Strategicznych, gdzie poziom dofinansowana jest większy – wyjaśnia wojewoda.

Według poseł Gabrieli Masłowskiej z PiS wyasygnowanie takiej kwoty dla lubelskich samorządów jest ważne zarówno ze względów ekonomicznych jak i społecznych.

– Te inwestycje stanowią niezbędny warunek dla aktywizacji wielu miejscowości na peryferiach regionu. Mam nadzieje, że poprawią komfort życia ich mieszkańców oraz dadzą możliwość szybkiego i łatwego kontaktu z innymi miejscowościami, czy większymi miastami. To ważne także dlatego, by niwelować poczucie odrzucenia, które dostrzec można w małych miejscowościach od lat – mówiła poseł Masłowska.

Z kolei senator Grzegorz Czelej uważa, że te pieniądze będą szansą nie tylko na rozwój samorządów, ale także lokalnych firm.

- Przy dużych inwestycjach nasi lokalni przedsiębiorcy jako podwykonawcy dostają okruchy z pieniędzy, które są do zarobienia na tych kontaktach. W przypadku inwestycji w ramach RFRD, będzie bardzo dużo małych przetargów, które – jestem przekonany – wygrają lokalne firmy. Te pieniądze wsiąkną w nasze powiaty i miasta co przełoży się na zatrudnienie i podatki lokalne – uważa senator Czelej.