Miliony na biznes w regionie

Z dofinansowania na założenie własnej działalności gospodarczej skorzystał Cezary Żurek. Przed dwoma laty urząd pracy w Poniatowej przyznał mu 21 tys. zł na sprzęt do studia designerskiego. - Te pieniądze umożliwiły mi rozkręcenie biznesu. W tej branży kapitał początkowy jest bardzo ważny, bo aparaty, sprzęt do nagrywania i obiektywy są drogie - tłumaczy Cezary Żurek, właściciel DICE DSGN. Przez ostatnie lata firma wyprodukowała dziesiątki grafik, teledysków i filmów reklamowych.

Mieszkańcy regionu znów będą mogli skorzystać z podobnego wsparcia, bo Wojewódzki Urząd Pracy właśnie ogłosił główne kierunki swojej aktywności na 2016 r. - Dużą część naszych sił i środków chcemy skierować do osób zamieszkujących obszary wiejskie, żeby mogły tam nadal mieszkać i pracować - mówi Małgorzata Sokół, dyrektor WUP w Lublinie. W końcu 2015 r. w urzędach pracy w regionie zarejestrowanych było prawie 107,9 tys. bezrobotnych. Ponad połowa to mieszkańcy wsi. To właśnie na pobudzanie ich przedsiębiorczości i dofinansowanie działalności okołorolniczej przeznaczona będzie duża część z ok. 400 mln zł z programów operacyjnych i 250 mln zł z Funduszu Pracy. - Środków nie zabraknie. Ważne, żeby były racjonalnie wydawane - zastrzega dyrektorka.

Największa stopa bezrobocia występuje w powiatach włodawskim, hrubieszowskim i chełmskim. W samym mieście i powiecie chełmskim zarejestrowanych jest ok. 8,6 tys. osób. Mimo że w ciągu dwóch lat ubyło 2 tys. bezrobotnych, to nadal są duże różnice między powiatem a miastem. Zniwelować to mają m.in. staże i dotacje. - Zainteresowani pytają o jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej. To 25 tys. zł, dzięki którym pojawiają się nowe firmy produkcyjne, informatyczne i kancelarie prawnicze. To wpływa na rozwój usług na obszarach wiejskich - przyznaje Jolanta Krop, dyrektor PUP w Chełmie.

Więcej na temat wsparcia bezrobotnych można się dowiedzieć w urzędach pracy.

Piotr Nowak