Dotacja dla jednej firmy może wynieść nawet sześć milionów złotych. Dostaną je tylko ci, którzy udowodnią, że to, co robią, jest innowacyjne. - Interesują nas innowacje o podłożu naukowym - mówi Jacek Błoński, polski partner zarządzający funduszu kapitałowego ZERNIKE META-Ventures. - Włosko-niemiecki fundusz kapitałowy ZERNIKE META-Ventures na polski rynek wchodzi po raz pierwszy. Do tej pory zainwestował na świecie, głównie we Włoszech, blisko 200 mln euro - mówi Krzysztof Hołubowicz, specjalista ds. PR z Inkubatora Technologicznego w Lublinie, który jest lokalnym partnerem projektu.
Zasada współpracy jest prosta: fundusz kapitałowy inwestuje w rozwój nowej technologii, ale w zamian staje się udziałowcem firmy i partycypuje w ewentualnych zyskach.
Prof. Stanisław Płaska, kierownik Katedry Automatyzacji Politechniki Lubelskiej, przestrzega w rozmowie z Kurierem, że pomysł na produkt innowacyjny od prototypu często dzielą miliony dolarów i lata pracy.
Szansa na pieniądze z międzynarodowego funduszu stoi przed firmami z branży telekomunikacyjnej, ale też zajmującymi się biotechnologią, technologią ochrony środowiska i urządzeniami medycznymi.
Zainteresowani przedsiębiorcy powinni zgłaszać się bezpośrednio do ZERNIKE META-Ventures, szczegóły na stronie www.zernikemetaventures.com. W tym przypadku nie ma nieprzekraczalnego terminu, po którym już nie będzie można się zgłaszać. Wnioski firm zainteresowanych współpracą przyjmowane są sukcesywnie.
- Mamy nadzieję, że ten fundusz będzie doskonałym uzupełnieniem już oferowanego wsparcia i przyczyni się do rozwoju nowoczesnych technologii w regionie - podkreśla Krzysztof Hołubowicz z Inkubatora Technologicznego w Lublinie.
Fundusz chce wydać w Polsce ok. 80 mln zł. Na razie negocjuje z blisko dziesięcioma firmami z naszego kraju, dwie z nich są z Lublina. - Na razie jest za wcześnie na podawanie nazw. Pierwsza firma zajmuje się urządzeniami wykorzystywanymi w medycynie, a druga ochroną zdrowia - dodaje Jacek Błoński.
Przedstawiciel funduszu kapitałowego ZERNIKE META-Ventures zdradza, że zgłaszające się do nich firmy pytają o możliwość wsparcia merytorycznego, także o możliwości wejścia na rynek międzynarodowy.
A jak jest na Lubelszczyźnie? - Z naszych doświadczeń wynika, że największym problemem firm i naukowców z Lubelszczyzny, w stosunku do innych regionów, jest brak dostatecznego kapitału na realizację swoich pomysłów - podsumowuje Krzysztof Hołubowicz z Inkubatora Technologicznego.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?