Wciąż można jeszcze nabyć bilet wstępu na imprezę w kasach hali. Niestety, cena jest dwa razy wyższa od tej, która była wcześniej. Spóźnialscy muszą zapłacić 20 zł.
Jak twierdzą organizatorzy, nikt nie pożałuje wydanych pieniędzy. Zmagania rozpoczną się od walk eliminacyjnych w kata i kumite. O godz. 14 nastąpi oficjalne otwarcie mistrzostw, natomiast między godzinami 15, a 17 odbędą się już walki o medale. W międzyczasie kibice będą mogli podziwiać pokazy artystyczne. Po raz pierwszy w Lublinie zostaną zaprezentowane takie sztuki, jak: łamanie lodu, władanie kataną czy rozbijanie grafitowych kamieni. - To bardzo trudne do wykonania pokazy, wymagające niebywałej dokładności i techniki - mówi Jacek Czerniec, prezes LKKK, który być może będzie wykonywał jedną z ww. prezentacji.
Chociaż mistrzostwa będą bardzo mocno obsadzone, nie zabraknie faworytów w gronie lubelskich zawodników. Chociaż nie wystąpi dwoje najbardziej znanych i utytułowanych karateków z Lublina (Izabela Sularz ma problemy ze zdrowiem, Marcin Orzechowski jest zbyt lekki, jak na kategorię open w walkach kumite), nie znaczy to, że nie mamy kandydatów do medali. Najbardziej liczymy na Bartłomieja Tyzo i Katarzynę Daniluk w kata czy Mateusza Koczmarę i Grzegorza Walczaka w kumite.
To nie tylko sport. Nie samą walką karateka żyje...
LKKK nie tylko organizacją mistrzostw na wysokim poziomie chce zachęcić kibiców do zainteresowania swoją dyscypliną sportu. - Te zawody to dobra okazja do promowania tego, czym żyjemy na co dzień. Bo nasza sztuka walki to nie tylko sport, ale też sposób na życie, jego filozofia. Karate przekłada się na różne dziedziny. Najlepszy przykład widać w pracy, gdzie zahartowani zawodnicy inaczej podchodzą do zwyczajnych spraw - mówi Izabela Sularz, najbardziej utytułowana zawodniczka LKKK, która nie wystąpi jednak na MP z powodu kontuzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?