– W drugiej połowie prowadziłyśmy już pięcioma golami, ale przez nasze głupie błędy rywalki doszły nas w końcowych minutach na tylko jedną bramkę – podkreśla Romana Roszak, rozgrywająca MKS Funfloor.
– Ciężko mi się gra i wraca po kontuzji, a ogólnie ten sezon jest dla mnie dosyć ciężki. Cieszymy się jednak ze zwycięstwa oraz zdobytych trzech punktów i mam nadzieję, że będzie już tak do końca rozgrywek. Za tydzień mamy bardzo ważny mecz na wyjeeździe z Zagłębiem Lubin i oczywiście chciałybyśmy z niego także wyjść zwycięsko – dodaje.
Przez pierwsze pięć minut żadnemu z zespołów nie udało się celnie rzucić do bramki, a jako pierwsza uczyniła to Aleksandra Oreszczuk i Piotrcovia objęła prowadzenie 1:0. Co prawda za chwilę na 2:0 podwyższyła Magdalena Drażyk, ale potem lublinianki zanotowały serię 3:0 i w 10. minucie wygrywały już 3:2. Dwie minuty później po udanie zakończonej kontrze przez Dominikę Więckowskiej, biało-zielone miały dwa gole zaliczki (6:4).
Po kwadransie gry, to piotrkowianki były ponownie jednak na plus jeden (7:6), czeska rozgrywająca Silvie Polaskova pokonała z rzutu karnego Paulinę Wdowiak. W 22. minucie przyjezdne były wciąż na prowadzeniu (9:8). W kolejnym fragmencie gry MKS FunFloor przyspieszył tempo i po trafieniu Romany Roszak, prowadził na pięć minut przed końcem pierwszej połowy 12:10. Ostatecznie premierowa odsłona zakończyła się wynikiem 14:12 korzyść lublinianek.
W 33. minucie Michalina Pastuszka wyprowadziła swój zespół na najwyższe, jak do tej pory prowadzenie w tym starciu (17:13). Za chwilę lubelski zespół miał już pięć goli zaliczki (19:14), jednak Piotrcovia nie poddawała się i trzy minuty później znowu zbliżyła się na zaledwie dwie bramki (18:20). Po kwadransie gry w drugiej połowie, ekipa z Koziego Grodu była ponownie na plus pięć (25:20).
W kolejnym okresie gospodynie zanotowały przestój, który spowodował, że Piotrcovia w 50. minucie złapały kontakt (24:25). Na pięć minut przed końcem meczu, wicemistrzynie kraju znowu odskoczyły jednak na pięć goli (30:25). Konfrontacja ostatecznie zakończyła się triumfem miejscowych 32:28.
– Wiedziałyśmy, że przyjeżdżamy do Lublina na bardzo ciężki teren, jednak chciałyśmy powalczyć, jak równy z równym. I chyba nam się to udało, ale niestety czegoś zabrakło. Może za dużo popełniłyśmy błędów własnych, jednak mimo wszystko cieszę się z postawy druzyny. Liczę, że utrzymamy taką formę i w kolejnych spotkaniach będziemy zdobywać już punkty – mówi Daria Opelt, bramkarka Piotrcovii.
Tytuł MVP otrzymała lubelska rozgrywająca Romana Roszak, która zdobyła w tym meczu dziewięć goli.
MKS FunFloor Lublin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:28 (14:12)
MKS: Wdowiak, Gawlik – Roszak 9, M. Więckowska 5, Masna 4, D. Więckowska 4, Pietras 3, Tatar 2, Pastuszka 2, Rebicova 1, Portasińska 1, Noga 1, Byzdra. Kary: 8 min. Trener: Piotr Dropek
Piotrcovia: Opelt – Polaskova 8, Świerczek 4, Jureńczyk 3, Oreszczuk 2, Drażyk 2, Grobelna 2, Królikowska 2, Trbovic 2, Sobecka 1, Radushko 1, Waga 1, Martins Schneider. Kary: 4 min. Trener: Agata Cecotka
Sędziowali: Miłosz Lubecki (Ustrzyki Dolne), Mateusz Pieczonka (Krosno)
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?