Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS FunFloor Perła Lublin znowu gromi w lidze. Rywalki z JKS Jarosław były bezsilne (ZDJĘCIA)

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Przez większość meczu z Eurobudem JKS Jarosław piłkarki ręczne z Lublina prowadziły różnicą 5-7 bramek. Ale wystarczyło kilka minut skuteczniejszej gry i spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem MKS FunFloor Perła 34:21.

Wygrana różnicą 13 trafień dobrze obrazuje różnicę klas między tymi drużynami. Chociaż w zespole z Jarosławia jest kilka zawodniczek, których nazwiska są dobrze znane kibicom w Lublinie, to gra drużyny norweskiego trenera Reidara Moistada nie zachwycała. W ataku pozycyjnym przyjezdne długo wymieniały między sobą piłkę przenosząc akcję z jednej strony boiska na drugą, ale nie potrafiły „rozerwać” lubelskiej defensywy. MKS dobrze przesuwał się w obronie i momentami stanowił mur nie do przejścia. Mur, w który rywalki czasami bezsilnie uderzały, popełniając faule ofensywne.

A ponieważ w znakomitej formie była również Weronika Gawlik, to jarosławiankom z trudem przychodziło zdobywanie bramek. Przy tak dobrze funkcjonującej obronie lublinianki powinny szybko i bez większego trudu uzyskać wysoką przewagę. Tak się jednak nie działo. Po 10 minutach gry MKS prowadził 4:2, a po 16 minutach 8:5.

Lubelskim zawodniczkom brakowało w ataku właściwego tempa i rytmu. Kilka rzutów było niedokładnych lub oddanych zbyt lekko. Udane interwencje bramkarki JKS, Jeleny Durasinović były najczęściej zasługą gospodyń, które robiły wiele, żeby ta bardzo statycznie poruszająca się między słupkami bramkarka zaliczała interwencje.

Rywalki nie były jednak w stanie zrobić krzywdy lubliniankom, które po 20 minutach gry miały na koncie dwa razy więcej bramek (10:5). Zespół z Jarosławia nie potrafił także wykorzystać gry w przewadze, bo dwukrotnie świetnie w bramce zachowała się Weronika Gawlik. Prowadzenie sześcioma bramkami po pierwszej połowie (16:10) wydawało się najniższym wymiarem kary, jaki gospodynie mogły wymierzyć przyjezdnym.

Przewaga wypracowana przed przerwą utrzymywała się przez dłuższy czas w drugiej połowie. Przyjezdnym nie pomagały dwuminutowe wykluczenia, ale wciąż nie tracił zbyt wiele. Zapracowała na to przede wszystkim Aleksandra Zimna. Rozgrywająca JKS wykorzystała swoje warunki fizyczne i mocnymi rzutami z drugiej linii mijała blok lublinianek. W ten sposób zdobyła sześć bramek w zaledwie 10 minut. A w całej drugiej połowie rzuciła osiem z 11 goli zdobytych przez całą drużynę.

- Jarosław jest ciężkim przeciwnikiem i obawiałam się tego spotkania – mówi Paulina Masna. - JKS ma doświadczone zawodniczki, które potrafią rzucać bramki. Jeśli wpadną w swój dobry rytm, to ciężko się z nimi gra. Ale praca wykonana na treningach i przygotowanie do meczu zaowocowały wysokim zwycięstwem – dodaje autorka ośmiu trafień.

Na 10 minut przed końcem lublinianki prowadziły różnicą tylko sześciu bramek. W ostatnim fragmencie meczu zdecydowanie już jednak dominowały i MKS odniósł okazale zwycięstwo.

MKS FunFloor Perła Lublin – Eurobud JKS Jarosław 34:21 (16:10)

MKS: Gawlik, Wdowiak – Masna 8, Achruk 5, Gęga 3, Roszak 3, Szarawaga 3, Szynkaruk 3, Byzdra 2, Pietras 2, Płomińska 2, Więckowska 2, Zagrajek 1, Portasińska. Kary: 6 min. Trener: Monika Marzec

JKS: Durasinović, Kukharchyk – Zimny 9, Balsam 4, Nestsiaruk 3, Dorsz 2, Kozimur 1, Smolinh 1, Vukcević 1, Gadzina, Mrden, Strózik. Kary: 12 min. Trener: Reidar Moistad

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków)

Widzów: 638

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski