Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS FunFloor przegrał w hicie kolejki z KPR Gminy Kobierzyce. Lublinianki spadły na trzecie miejsce w tabeli [ZDJĘCIA]

szupti
Wojciech Szubartowski
Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin przegrały w hicie kolejki z KPR Gminy Kobierzyce 22:24. Piątkowa porażka w hali Globus spowodowała, że biało-zielone straciły pozycję wiceliderek PGNiG Superligi Kobiet.

– Trzeba przyznać, że świetnie dysponowana w bramce rywalek była Beata Kowalczyk. Miałyśmy sporo przestojów w tym meczu i niestety nie poradziłyśmy sobie z przeciwniczkami – podkreśla Weronika Gawlik, golkiperka MKS FunFloor.

– Miałyśmy się wystrzegać błędów, gdyż to nas zgubiło na początku w poprzednim, wyjazdowym starciu w Kobierzycach. Podkreślałyśmy to bardzo, aby nie powtarzała się taka sytuacja tym razem. Czasami jest jednak tak, że jeśli bardzo się coś podkreśla, to robi się na odwrót. Porażka ta utrudniła nam bardzo zdobycie srebrnego medalu, ale liga trwa dalej i będziemy walczyć – dodaje kapitan lubelskiego zespołu.

Spotkanie rozpoczęło się od dwóch niewykorzystanych "setek" przez Patrycję Kozioł. Świetnymi paradami popisała się bowiem Weronika Gawlik. Wynik meczu otworzyła w 3. minucie słowacka rozgrywająca Marianna Rebicova, a po kolejnych dziesięciu minutach lublinianki nadal wygrywały jedną bramką (4:3).

Gdy Romana Roszak trafiła z biodra, gospodynie w 16. minucie odskoczyły na dwa gole (6:4). Kobierzyczanki od tej pory zanotowały serię 4:0 i cztery minuty później prowadziły już 8:6. Na niespełna pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy, przyjezdne miały już trzy trafienia zaliczki (12:9), ale przed zejściem na przerwę biało-zielonym udało się jednak zmniejszyć straty do jednej bramki (12:13).

Po czterech minutach gry w drugiej połowie, Roszak doprowadziła do remisu (13:13). Od stanu 14:14 ekipa z Dolnego Śląska zdobyła jednak trzy bramki z rzędu i w 44. minucie była ponownie na plus trzy (17:14). Gospodynie potrzebowały trzech minut, aby odrobić straty (17:17).

Na niecałe dziewięć minut przed końcem, Kobierki znowu prowadziły jednak dwoma golami (21:19), podobnie jak w 55 minucie (22:20). Minutę później Oliwia Domagalska, zapewniła praktycznie triumf swojej ekipie, trafiając z drugiej linii (24:21).

Równo minutę przed końcową syreną Beatę Kowalczyk pokonała jeszcze Paulina Masna, a kibice w hali Globus nie zobaczyli już więcej bramek w tym starciu.

Lublinianki spadły na trzecie miejsce w ligowej tabeli, tracąc aktualnie do Kobierek jedno oczko. Do zakończenia rywalizacji w PGNiG Superlidze Kobiet pozostało jeszcze pięć kolejek. MKS czwartą rundę rozpocznie w środę, 19 kwietnia wyjazdowym starciem z Eurobudem JKS Jarosław.

MKS FunFloor Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 22:24 (12:13)

MKS: Gawlik – Roszak 5, M. Więckowska 4, Płomińska 3, Masna 3, Noga 2, Portasińska 2, Rebicova 1, Szynkaruk 1, D. Więckowska 1, Pastuszka, Pietras, Tatar. Kary: 6 min. Trener: Piotr Dropek

KPR Gminy: Kowalczyk, Chojnacka – Domagalska 5, Kozioł 4, Despodovska 3, Buklarewicz 3, Tomczyk 3, Ważna 2, Janas 2, Cygan 2, Kucharska, Olek, Wicik. Kary: 10 min. Trener: Edyta Majdzińska

Sędziowały: Marina Dupli, Olena Podebrina (Ukraina)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski