MKS Perła Lublin jedzie do Koszalina na mecz z walecznym rywalem

Spotkanie rozgrywane w województwie zachodniopomorskim zainauguruje piątą serię gier w bieżących rozgrywkach. Mecz pokaże telewizja TVP Sport. Początek relacji o godzinie 17:45.

Lublinianki przystąpią do nadchodzącej konfrontacji po pokonaniu w miniony weekend Startu Elbląg. Pomimo wygranej 30:29, biało-zielone miały do siebie trochę pretensji o styl gry i słabą obronę w ostatnim spotkaniu. - Jedziemy na trudny teren i najważniejsze jest dla nas zwycięstwo, aczkolwiek chcemy poprawić różne elementy gry, bo jak dotąd wygrywamy, lecz nasze wyniki nie są imponujące - przyznaje Weronika Gawlik, kapitan MKS Perła. - Na pewno wymagamy od siebie więcej i musimy wyeliminować pewne błędy. Naszym celem jest grać w każdym meczu jeszcze lepiej niż w poprzednim - dodaje doświadczona bramkarka.

Młyny Stoisław Koszalin rozpoczęły sezon od dwóch porażek, wygranej po serii rzutów karnych i zwycięstwie w regulaminowym czasie gry. Przeciętny początek sezonu w wykonaniu podopiecznych trenera Adriana Struzika nie oznacza jednak, że mistrzynie Polski podchodzą do starcia z koszaliniankami bez respektu dla rywalek. - Tego zespołu z pewnością nie można lekceważyć. Oglądałyśmy ich ostatni mecz z Zagłębiem Lubin, w którym stoczyły wyrównany bój, pomimo braku w składzie dwóch podstawowych zawodniczek ze środka rozegrania: Lesii Smolinh i Pauli Mazurek. Grę na swoje barki wzięły wówczas inne dziewczyny i walczyły w naprawdę świetnym stylu, co świadczy o sile naszego najbliższego przeciwnika - podkreśla Weronika Gawlik.

MKS Perła nie wspomina zbyt dobrze swojej ostatniej podróży do Koszalina. Lublinianki przegrały tam bowiem 19:23 w spotkaniu rozgrywanym pod koniec stycznia. I choć od tamtej pory doszło do zmian w składach i sztabach szkoleniowych obu drużyn, to biało-zielone chcą się zrewanżować za zimową przegraną. Czy tak się stanie, przekonamy się w piątkowy wieczór.

ZOBACZ TAKŻE: