MKS Perła Lublin pokonał na wyjeździe KPR Ruch Chorzów

Spotkanie rozgrywane na Śląsku nie przypominało jednak starcia z października ubiegłego roku, gdy lublinianki rozbiły KPR Ruch w hali Globus aż 42:22. Tym razem rywalizacja na parkiecie była zdecydowanie bardziej zacięta. Początek należał do przyjezdnych, które szybko wypracowały zaliczkę bramkową, ale po nieudanych początkowych fragmentach meczu ambitną pogoń za korzystnym rezultatem rozpoczęły miejscowe.

Do przerwy biało-zielone prowadziły 16:13, przeplatając fragmenty lepszej i słabszej dyspozycji. Podopieczne trenera Kima Rasmussena wciąż miewają przestoje w grze, które potrafią wykorzystać ich rywalki. A w przypadku drużyny z Chorzowa najwięcej krwi mistrzyniom Polski napsuła skuteczna Żaneta Lipok.

W drugiej połowie MKS Perła powiększał bezpieczną przewagę bramkową, kontrolując wydarzenia na boisku. Biało-zielone nie ustrzegły się co prawda błędów w defensywie, ale tylko 11 razy wyjmowały piłkę z siatki. Z kolei sztab szkoleniowy miał nieco ograniczoną rotację, ponieważ trzecią dwuminutową karę, a co za tym idzie czerwoną kartkę, otrzymała obrotowa Aleksandra Olek.

Mimo wszystko drugie wyjazdowe zwycięstwo MKS Perła w 2021 roku stało się faktem i komplet punktów pojechał do Lublina. Wydaje się, że dużo trudniejsza przeprawa czeka mistrzynie kraju w najbliższy wtorek. Wówczas do hali Globus przyjedzie prowadzące w tabeli Zagłębie Lubin, które na początku stycznia rozbiło u siebie lublinianki różnicą dwunastu bramek.

KPR Ruch Chorzów – MKS Perła Lublin 24:33 (13:16)

KPR: K. Gryczewska, Chojnacka - Lipok 7, Polańska 4, Jasinowska 3, Sójka 3, Wilczek 2, Grabińska 2, Stokowiec 2, Piotrkowska 1, Jaroszewska, Tyszczak. Kary: 6 min. Trener: Marcin Księżyk.

MKS Perła: Razum, Gawlik, Wdowiak - Rosiak 7, Anastacio 7, Balsam 5, Tatar 4, Królikowska 3, Gadzina 2, Nosek 2, Więckowska 2, Szarawaga 1, Malović 1, Nocuń, Olek. Kary: 10 min. Trener: Kim Rasmussen.

Sędziowali: Miłosz Lubecki, Mateusz Pieczonka.

ZOBACZ TAKŻE: