Ligowa sytuacja MKS-u jest dosyć skomplikowana. Strata do liderek z Zagłębia Lubin wynosi już dziesięć punktów, a z ligowego podium mogą je zrzucić nawet szczypiornistki z Piotrkowa Trybunalskiego. Musiałyby one jednak zdobyć komplet punktów w zaległym spotkaniu. Każdy wygrany mecz to jednak trzy punkty i biało-zielone muszą wykorzystywać każdą okazję do odrobienia strat.
Zespół z Jarosławia wyprzedza w tabeli PGNiG Superligi Kobiet jedynie głównego kandydata do spadku, czyli KPR Ruch Chorzów. Mimo że za nami dopiero połowa sezonu wiele wskazuje na to, że jarosławianki powalczą o miejsca 6-7 z EKS Startem Elbląg, który ma obecnie taki sam dorobek punktowy i jeden mecz rozegrany więcej. To właśnie ze szczypiornistkami z Elbląga w ubiegłą niedzielę podopieczne Andrzeja Niewrzawy mierzyły się na własnym parkiecie. Przegrały wówczas 24:25. Szanse na to, że wyprzedzą rywalki już po najbliższej kolejce, jest niewielka. MKS mimo dużej ilości potknięć w bieżących rozgrywkach wciąż jest zdecydowanym faworytem tego starcia.
Napędzone dobrym, choć przegranym, starciem we Francji przeciwko Nantes Atlantique Handball podopieczne Kima Rasmussena z pewnością będą chciały pokazać swoją siłę w meczu ligowym. Najlepszym sposobem na rozluźnienie gęstej atmosfery wokół klubu byłoby przekonujące zwycięstwo mistrzyń Polski.
Obydwa zespoły spotkały się w sezonie 2020/2021 już dwukrotnie. W meczu pierwszej serii spotkań lubelskie szczypiornistki zwyciężyły we własnej hali z ekipą z Jarosławia 34:25. W połowie listopada z kolei wygrały na wyjeździe 24:20. W obu meczach z dobrej strony pokazały się byłe zawodniczki MKS - Valentina Nestsiaruk i Sylwia Matuszczyk. To jednak nie wystarczyło na zespół mistrzyń Polski, w którym występuje z kolei była zawodniczka klubu z Jarosławia, Magda Balsam.
- Mam pewien sentyment wracając do Jarosławia - mówi skrzydłowa MKS. - Myślę, że to będzie ciężki mecz. Jarosław pokazał, że gra naprawdę bardzo fajną i coraz lepszą piłkę ręczną. Odkąd pamiętam, gdy się grało przeciwko MKS, to była pełna mobilizacja, by pokazać coś więcej w walce z mistrzem Polski. My do każdego spotkania wychodzimy po to, by wygrać. Ten mecz to jednak nie będzie taka łatwa "przebieżka", jak niektórym mogłoby się wydawać - dodaje Balsam.
Mecz 15. kolejki PGNiG Superligi Kobiet: Eks Eurobud Jarosław - MKS Perła Lublin zaplanowano na czwartek 11 lutego godz. 18:00. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Płatną transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem portalu - ZOBACZ.TV.
Dzień przed spotkaniem na Podkarpaciu lubelski klub ogłosił informację o przedłużeniu kontraktu z doświadczoną obrotową, Joanną Szarawagą. - Bardzo się cieszę. Lublin i MKS to mój drugi dom. Mam nadzieję, że swoją grą przyczynię się do kolejnych sukcesów klubu – powiedziała Joanna Szarawaga tuż po parafowaniu nowej umowy, cytowana przez klubowy portal.
Natomiast dzień wcześniej nową umowę z MKS Perła Lublin podpisała rozgrywająca, Kinga Achruk. Wiadomo natomiast, że po sezonie z drużyną rozstaną się Dagmara Nocuń i Aleksandra Rosiak, które przejdą do klubów zagranicznych. Najprawdopodobniej ich los podzieli Natalia Nosek.
ZOBACZ TAKŻE:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?