Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Perła Lublin wygrywając we wtorek ze Startem Elbląg będzie świętować mistrzostwo Polski

PUKUS
Wojciech Szubartowski
14 maja 2019 roku może być kolejnym dniem, który zapisze się w bogatej historii MKS Perła Lublin. Jeśli podopieczne Roberta Lisa pokonają u siebie Start Elbląg, to obronią tytuł najlepszej drużyny w kraju. Początek spotkania o godz. 18.15.

Do końca sezonu pozostały dwie serie gier. MKS Perła prowadzi w tabeli, mając cztery punkty przewagi nad Zagłębiem Lubin, z którym zmierzy się na wyjeździe na zakończenie rozgrywek (24 maja). Wcześniej, bo 15 maja, “miedziowe” zmierzą się w gościach z KPR Gminy Kobierzyce. Tak więc we wtorek lublinianki staną przed szansą zapewnienia sobie złotych medali przed własną publicznością. I raczej ekipa z Elbląga nie powinna im w tym przeszkodzić.

- Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji i szansy, przed jaką stoimy - wyjawia trener MKS Perła. - Podchodzimy do tego meczu spokojnie, jak do każdego innego, który chcemy wygrać. Zrobimy wszystko, żeby cieszyć się z własnymi kibicami. Dziewczyny mają świadomość, o co grają - dodaje.

Najbliższy przeciwnik MKS Perła plasuje się na czwartym miejscu. Nie ma już szans na brązowy medal. Już wiadomo, że miejsce na najbliższym stopniu podium zajęła Energa AZS. Tym samym koszalinianki powtórzyły osiągnięcie z poprzedniego sezonu.

- Nie chcę się wypowiadać na temat przeciwnika, ponieważ skupiamy się tylko i wyłącznie na swojej grze. Mamy swój plan na ten mecz i chcemy go zrealizować - dodaje Lis. - Tak, jak w ostatniej wygranej potyczce z KPR Gminy Kobierzyce (34:25) chcemy postawić mocną obronę i przeprowadzać szybkie kontrataki.

W ekipie gospodyń ponownie zabraknie kontuzjowanych Patrycji Królikowskiej i Sylwii Matuszczyk.

Lubelska ekipa jest najbardziej utytułowaną żeńską ekipą w Polsce. MKS Perła ma w swoim dorobku 20 medali z najcenniejszego kruszcu, 11-krotnie wywalczył Puchar Polski. Nieźle spisywał się też na arenie międzynarodowej. Wywalczył Puchar EHF oraz Puchar Challenge Cup. Nie można też zapominać, że zespół z Koziego Grodu to dwukrotny ćwierćfinalista elitarnej Ligi Mistrzyń.

Po zakończeniu trwającej kampanii trzeba zacząć myśleć o budowie mocniejszej drużyny. Nie jest powiedziane, że w przyszłym sezonie lublinianki znów będą liczyć się w walce o złoto. Poza tym klub będzie też z pewnością chciał bardziej zaistnieć w Europie, może nie w LM, ale w innych pucharach. Wiele będzie zależało od tego, jakim budżetem będzie dysponował klub z Koziego Grodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski