Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Perła Lublin wysoko wygrał z KPR Ruchem Chorzów. Lublinianki zrehabilitowały się po przegranej w Koszalinie. Zobacz zdjęcia

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Szczypiornistki z Lublina mimo braku dwóch kluczowych zawodniczek wygrały z chorzowskim Ruchem przewagą dwudziestu bramek. MKS Perła Lublin doczekał się spotkania, w którym pokazał prawdziwą dominację.

Starcie z chorzowiankami miało być dla lubelskich mistrzyń szansą na rehabilitację po niespodziewanej porażce w Koszalinie. - Nie skupiamy się teraz na naszym rywalu, a na sobie. Dobrze zareagowaliśmy na to, co wydarzyło się w Koszalinie, gdzie zagraliśmy na swoim poziomie tylko przez pierwsze 20 minut. Dużo rozmawialiśmy i wyciągnęliśmy wnioski – mówił przed meczem trener MKS-u, Kim Rasmussen.

W składzie mistrzyń Polski ponownie nie znalazła się kontuzjowana Jacqueline Anastacio. Wątpliwy wydawał się także występ Marty Gęgi, która ostatecznie znalazła się w protokole meczowym. Popularna "Lady Gęga" nie pomogła jednak koleżankom na parkiecie. Chorzowianki również przystąpiły do spotkania osłabione.

Wynik otworzyła Patrycja Królikowska perfekcyjnie wykorzystując rzut karny po nieprzepisowym zatrzymaniu Joanny Szarawagi. Chwilę później to obrotowa z Lublina rzuciła drugą i trzecią bramkę. Od początku biało-zielone dobrze radziły sobie w obronie. Chorzowianki po raz pierwszy pokonały lubelską bramkarkę, Weronikę Gawlik po pięciu minutach gry.

Pierwsze pięć punktów dla gospodyń zdobyły Królikowska i Szarawaga. Na początku 11. minuty Dagmara Nocuń wykorzystała bardzo dobre podanie Dominiki Więckowskiej, trafiając na 6:2. Kolejne bramki rzucały: ponownie Królikowska i Adrijana Tatar. Po kwadransie gry dzięki skuteczności Nocuń miejscowe prowadziły już 11:3. W okolicach 20. minuty gospodynie prowadziły już dziesięcioma punktami.

W 22. minucie celnym rzutem z około dziesięciu metrów zaimponowała Aleksandra Rosiak. W ekipie przyjezdnych najczęściej punktowała Karolina Jasinowska. W dużej mierze dzięki niej do 27. minuty zespół z Chorzowa zniwelował stratę do sześciu bramek. Pierwsza część spotkania zakończyła się jednak wynikiem 18:11 dla podopiecznych Kima Rasmussena.

- W pierwszej połowie szukałyśmy swoich szans grą jeden na jeden. Z początku wychodziło to bardzo fajnie, ale później się w tym zatraciłyśmy. Końcówka pierwszej połowy pokazała, że jeszcze możemy coś z tego wycisnąć i mam nadzieję, że druga część ułoży się po naszej myśli - mówiła w przerwie spotkania dla TVP Sport zawodniczka z Lublina, Dominika Więckowska.

To właśnie rozgrywająca lubelskiej drużyny rzuciła pierwszą bramkę dla gospodyń po przerwie. Po chwili na 20:11 trafiła Szarawaga. Dzięki kolejnym rzutom autorstwa Nocuń lublinianki odbudowały dziesięciobramkowe prowadzenie i konsekwentnie je powiększały. Na kwadrans przed końcem meczu miejscowe prowadziły już 31:17.

W 49. minucie pierwszą bramkę na swoje konto zapisała Joanna Gadzina. Było to trafienie na 33:18 dla biało-zielonych. Przewaga piętnastu bramek utrzymywała się do 52. minuty. Po stracie bramki na 35:21 za sprawą rzutu przez całe boisko do pustej bramki autorstwa bramkarki z Chorzowa, Wiktorii Bednarek trener Kim Rasmussen poprosił o czas. Cztery minuty później jego podopieczne prowadziły już siedemnastoma trafieniami. Czterdziestą bramkę dla MKS-u w tym spotkaniu na początku 58. minuty rzuciła Magda Balsam. Skrzydłowa w drugiej części spotkania imponowała skutecznością. Chwilę przed końcową syreną Natalia Nosek ustaliła wynik meczu na 42:22. Najwięcej bramek dla lubelskiego klubu zdobyła Joanna Szarawaga, która zaliczyła osiem trafień.

MKS Perła Lublin – KPR Ruch Chorzów 42:22 (18:11)

MKS: Razum, Gawlik, Wdowiak – Olek 2, Nocuń 7, Balsam 6, Malović 2, Szarawaga 8, Nosek 3, Więckowska 1, Gęga, Tatar 2, Gadzina 2, Królikowska 5, Rosiak 4. Kary: 16 min. Trener: Kim Rasmussen.

Ruch: Chojnacka, K. Gryczewska, Bednarek 1 - Jasinowska 7, Polańska 5, Wilczek 2, Jaroszewska, Piotrkowska 3, Kolonko 1, Doktorczyk, Rodak 2, Lipok 1, Grabińska, Stokowiec. Kary: 12 min. Trener: Marcin Księżyk

Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Rafał Puszkarski (Legionowo)

ZOBACZ TAKŻE:

MKS Perła Lublin. Nowe zagraniczne piłkarki klubu prywatnie....

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski